Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Co się dzieje na „Klasztornych Stawach”? Mieszkańcy zaniepokojeni wypompowywaniem wody [ZDJĘCIA]

Kinga Siwiec
Kinga Siwiec
Krzysztof Piotrkowski
Mieszkańcy Słupska są zaniepokojeni tym, co dzieje się w Parku Kulturowym „Klasztorne Stawy”, gdzie w weekend została spuszczona woda ze zbiorników wodnych. Obawiają się, że jest to skutek tragicznego wypadku z początku lutego.

W weekend w Parku Kulturowym „Klasztorne Stawy” w Słupsku została spuszczona woda ze zbiorników wodnych. Zaniepokojeni słupszczanie dzwonili i pisali do redakcji „Głosu Pomorza” z prośbą o interwencję, bo wielu z nich było przekonanych, że działania są skutkiem tragicznego wypadku, do którego doszło na początku lutego.

Przypomnijmy, że na jednym ze stawów lód załamał się pod dwudziestosześcioletnim mężczyzną, który wbiegł na taflę za swoim psem. Było to już drugie takie zdarzenie w tym miejscu, kilka lat wcześniej w niemal identyczny sposób zginęła kilkuletnia dziewczynka. Po utonięciu mężczyzny na początku lutego głos zabrali samorządowcy, którzy przyznali, że park muszą czekać zmiany. Decyzji o tym, jak mają te zmiany wyglądać, nie było, ale jedna z możliwych opcji mówiła o choć częściowym zasypaniu stawów.

- Nie ma jeszcze konkretnej decyzji dotyczącej określonych rozwiązań, jednak możemy powiedzieć, że będą brane pod uwagę dwie ścieżki - albo przeorganizowanie terenu z zachowaniem jego zielonego, rekreacyjnego, naturalnego charakteru, jednak ze zmianą funkcjonalności i wyglądu. Co nie oznacza dosłownego zasypania, zrównania z ziemią tego terenu, chcemy znaleźć takie rozwiązanie/pomysł na inne zagospodarowanie tego terenu by jednocześnie zachowało swój charakter a po drugie było maksymalnie bezpieczne – mówiła w lutym Monika Rapacewicz, rzeczniczka słupskiego ratusza. - Drugą ścieżką będzie zabezpieczenie tego miejsca np. dodatkowymi ogrodzeniami/płotkami czy też znakami ostrzegawczymi, które sygnalizowałyby użytkownikom ostrożność - tak, jak ostrożni powinniśmy być zawsze zbliżając się czy korzystając z akwenów wodnych.

Już wtedy nasz artykuł o tym, co stanie się z Parkiem Kulturowym, wywołał falę komentarzy. Nic więc dziwnego, że teraz, widząc, jak ubywa wody w stawach, mieszkańcy pomyśleli, że to pierwszy krok do zmiany wyglądu tego miejsca. Jednak powód prowadzonych prac na „Klasztornych Stawach” jest zupełnie inny.

- W tej chwili prowadzone są tam prace pielęgnacyjne, które powinny być wykonywane cyklicznie - wyjaśnia Agnieszka Klimczak, dyrektor Słupskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji. - Spuszczenie wody służy oczyszczeniu stawów ze śmieci, a także zalegających gałęzi i innych roślin, które mogą zapychać odpływy, dzięki którym woda przepływa pomiędzy zbiornikami. To ostatni moment na takie prace, bo wegetacja roślin jeszcze się nie rozpoczęła, a wkrótce ptactwo tam żyjące zacznie budować gniazda i taka ingerencja w ich środowisko byłaby niemożliwa.

Dyrektorka SOSiR poinformowała także, że już we wtorek woda powinna znów pojawić się w zbiornikach.

Zobacz także: Tragedia na Klasztornych Stawach. Płetwonurek wyłowił ciało mężczyzny

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza