Ostatnio wielu takich ekspertów pastwiło się nad ministrem sprawiedliwości, który zaproponował zmiany w sądach mające usprawnić ich pracę. Oczywiście to autorytety mówiące, że teraz mamy doskonały system i wara politykom od niego. Tylko jakoś sądowa praktyka pokazuje coś innego. Przykładem proces o dwa ukradzione cukierki (czytaj na str. 3 czwartkowego wydania "Głosu Pomorza"), który się toczy, jakby było to do czegokolwiek potrzebne.
Czytaj także: Słodko-gorzki proces znowu odroczony
Toczy się w dodatku w mieście, w którym wymiar sprawiedliwości zajął się wartymi 60 groszy cukierkami, a nie zauważył akwaparku i faktu, że wydano na niego 64 miliony i nie dokończono, gdy miasto miało wydać z własnej kieszeni mniej niż połowę tej kwoty. Bo tak to działa, duży może wszystko. A mały? Wara od cukierków.
Przeczytaj także na GP24
- Te nazwiska męskie nosi naj-więcej osób w Polsce
- Studniówka ZSEiT w Słupsku
- Studniówka IV LO. Zobacz zdjęcia
- Przyczepa stoczyła się w dół i uderzyła w płot
- Studniówka Zespołu Szkół Katolic-kich[zdjęcia]
- 25. finał WOŚP w Słupsku. Zagrał zespół Kombii [zdjęcia]
- Wypadek koło Siemianic. Samochód dachował i wpadł do rowu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?