Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy popełniono błąd lekarski? Śledztwo w sprawie śmierci 12-letniej Ukrainki trwa

Bogumiła Rzeczkowska
Bogumiła Rzeczkowska
Do dramatu doszło w Ustce w mieszkaniu przy ulicy Legionów
Do dramatu doszło w Ustce w mieszkaniu przy ulicy Legionów Archiwum
Prokuratura Regionalna w Gdańsku prowadzi śledztwo w sprawie śmierci 12-letniej Kateryny H. z Ustki. Śledczy badają, czy do śmierci młodej Ukrainki przyczynił się błąd lekarski.

12-letnia Kateryna z rodziny ukraińskich uchodźców zmarła 7 marca 2023 roku w mieszkaniu przy ulicy Legionów w Ustce. Mimo zaangażowania wszystkich służb i godzinnej reanimacji dziewczynki nie udało się uratować. Lekarz, który wcześniej leczył dziewczynkę, stwierdził zgon z powodu niewydolności krążeniowo-oddechowej. Po sekcji biegły z zakresu medycyny sądowej w opinii jako przyczynę zgonu podał „sercopochodną niewydolność krążenia na tle zmian chorobowych w mięśniu serca”. Zostały też pobrane wycinki histopatologiczne i krew do dalszych badań.

W kwietniu Prokuratura Okręgowa w Słupsku przekazała śledztwo w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci do Prokuratury Regionalnej w Gdańsku, ponieważ istniało podejrzenie ewentualnego błędu medycznego, a sprawy dotyczące zmarłych dzieci, do których śmierci mógł się przyczynić błąd lekarski, prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku.

- Śledztwo pozostaje w toku. Prowadzone jest w sprawie, nikomu nie przedstawiono zarzutów – mówi Marzena Muklewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Regionalnej w Gdańsku. - Aktualnie w sprawie przesłuchano część świadków i zlecono przesłuchanie kolejnych osób w charakterze świadków. Pozyskano także niezbędną dokumentację lekarską. W dalszym ciągu trwa oczekiwanie na wydanie opinii dotyczącej badania wycinków histopatologicznych. Decyzja kończąca postępowanie zostanie podjęta po zebraniu całego materiału dowodowego.

Na początku śledztwa Prokuratura Okręgowa ustaliła, że kilka dni przed śmiercią dziewczynka zaczęła gorączkować. Miała temperaturę 38-39 stopni. W przychodni w Ustce lekarz przepisał jej leki przeciwgorączkowe. Zlecił też wykonanie testów na obecność wirusów grypy, COVID i RSV. Wszystkie wyniki były negatywne. W poniedziałek 6 marca podczas wizyty kontrolnej dziewczynka dostała skierowanie na badania krwi i moczu. Również te wyniki nie odstępowały od normy. Jednak była podwyższona wartość CRP, co świadczyło o stanie zapalnym. To okazało się dopiero we wtorek, gdy były gotowe wyniki badań, a tego dnia około godziny 14.30 Kateryna zaczęła wymiotować, straciła przytomność i zmarła.

Kateryna urodziła się z bliźniaczej niedonoszonej ciąży. Była dzieckiem niepełnosprawnym. Z traumą wojenną, bo uciekała z rodziną z jednego z najbardziej atakowanych miejsc w Ukrainie.

od 12 lat
Wideo

Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza