Wiele mieszkań w kamienicach przy ul. Wojska Polskiego wciąż jest ogrzewana piecami węglowymi. Do tej pory mieszkańcy zamawiali dostawę opału, który najczęściej był zrzucany na chodnik, bezpośrednio pod piwniczne okienko i stamtąd wrzucany do piwnicy.
- Tak samo chciałem zrobić i tym razem, choć na razie utrudnia mi to remont ulicy Wojska Polskiego - mówi Stanisław Walkowiak, mieszkający w jednej z kamienic przy tej arterii. - Poszedłem do Zarządu Infrastruktury Miejskiej, by zapytać, kiedy skończą i na kiedy mogę zamówić opał. Dowiedziałem się jednak, że teraz będę musiał wystąpić o zajęcie pasa drogowego.
Starszy mężczyzna jest zaskoczony. - Przecież kupuję trochę tego węgla. Leży on na chodniku najwyżej pół godziny. Zawsze po zrzuceniu go myłem chodnik z czarnego pyłu wodą ze szlaucha - mówi nasz czytelnik.
Twierdzi, że jego argumenty nie przekonały urzędników ZIM-u, którzy dodatkowo mieli mu powiedzieć, że jeśli nie będzie występował o zajęcie pasa drogowego na czas zrzucenia węgla z chodnika do piwnicy, będzie karany mandatem.
Jarosław Borecki, pełniący obowiązki dyrektora Zarządu Infrastruktury Miejskiej, twierdzi, że zgodnie z przepisami ustawy o drogach, za zajęcie pasa drogowego niezgodnie z przeznaczeniem, czyli np. za wysypanie węgla na chodnik, trzeba płacić.
- Osoba zainteresowana powinna wystąpić do nas o zgodę i oczywiście ją dostanie - mówi Jarosław Borecki. - W przypadku węgla należy też odpowiednio zabezpieczyć chodnik przed zabrudzeniem i uszkodzeniem. Można więc wyłożyć miejsce plandeką i dopiero na nią wysypać węgiel z samochodu. Szczególnie dotyczy to nowych chodników. A przecież na Wojska Polskiego właśnie układamy kamienną nawierzchnię i nie możemy pozwolić na to, by zaraz po zakończeniu remontu chodnika był on brudny czy uszkodzony. Jeśli tak się stanie, wiemy, kogo pociągnąć do odpowiedzialności.
Jak dodaje, obowiązek zabezpieczenia chodników przed wysypaniem na nie węgla czy innych materiałów dotyczy wszystkich miejskich chodników.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?