Darłowo ma swoje piwo. Wkrótce w sprzedaży

Pierwszą partię Darłowiaka, bo tak będzie nazywać się piwo kojarzone z Darłowem rozlano już w browarach należących do znanego w całym kraju biznesmena Marka Jakubiaka (właściciel browarów Ciechan i Lwówek Śląski).

- To piwo niepasteryzowane z 30-dniowym terminem przydatności do spożycia. Mi smakowało - mówi burmistrz Darłowa Arkadiusz Klimowicz, który dostał jedną z pierwszych butelek i po raz kolejny spotkał się z inwestorem, który chce nad morzem wybudować zupełnie nowy browar.

- Pan Jakubiak podtrzymał swoje biznesowe deklaracje. Przesuwa się jedynie termin rozpoczęcia budowy. Wszystko przez żmudne załatwianie formalności, zgody i pozwolenia, o które trzeba się postarać, ale tak czy siak budowa browaru w Darłowie ma rozpocząć się w 2013 roku. Pan Jakubiak jest już po rozmowach z bankiem, który miałby częściowo skredytować tę inwestycję - dodaje burmistrz.

Docelowo Darłowiak ma być rozlewany właśnie w Darłowie, ale na razie będzie trafiał tutaj z południa Polski. Jak się dowiedzieliśmy jedna z hurtowni podpisała już umowę z producentem, a to oznacza, że nowy produkt będzie dostępny nad morzem już w najbliższych tygodniach.
Warto przypomnieć, że darłowscy radni w ubiegłym roku zgodzili się na wydzierżawienie Markowi Jakubiakowi działki w Darłówku Zachodnim na 30 lat w trybie bezprzetargowym. To na niej - bezpośrednio przy portowym nabrzeżu ma ruszyć produkcja.

Darłowski browar ma produkować nawet 200 000 hektolitrów piwa rocznie, czyli będzie cztery razy większy od Ciechanowa, linia produkcyjna ma być dwa razy szybsza niż w Lwówku Śląskim. Nowy obiekt ma kształtem przypominać statek wpływający do darłowskiego portu. Ma tu być też scena do organizowania wielkich imprez i tawerna, gdzie będzie można kupić trunek prosto z browaru.

Początkowo pracę znajdzie tu 20 osób, głównie specjalistów sprowadzonych do Darłowa przez inwestora. - Z czasem zatrudnienie będzie rosło, a nawet do 200 osób, a kadrę sobie wyszkolimy, bo zdaję sobie sprawę z tego, że w okolicach Darłowa nie ma piwowarów - mówił Jakubiak na jednym ze spotkań.

- Dla miasta będą to nie tylko nowe miejsca pracy, ale też wielki walor promocyjny - zaciera ręce burmistrz Klimowicz.

Logo i etykieta
Logo browaru to dwie szarfy nakładające się na siebie umieszczone pod koroną królewskiego miasta, znakiem rybogryfa i literami MJ umieszczonymi w tarczy), na etykiecie widać dziób kutra i wejście do portu.

Browary w regionie
Regionalny browar w Połczynie Zdroju założony został w 1825 roku przez niemiecką rodzinę Fuhrmann. W latach 70. i 80. XX wieku połczyńskie piwo było znane i cenione w całej Polsce. W 1989 roku zniknęło z rynku, by po kilku latach wrócić pod szyldem Broka. Ten jednak z Połczyna się wycofał i pod koniec 2006 roku pomieszczenia produkcyjne wydzierżawiła czeska firma Brewer, tworząc tu swoją spółkę córkę, która ostatecznie we wrześniu 2008 roku przemianowała się na Fuhrmann.

Browar w Koszalinie powstał w 1868 roku. W 1883 roku wszedł w skład pomorskiego koncernu piwowarskiego Richarda Rückfortha. Po pierwszej wojnie światowej stał się własnością rodziny Gerlachów, a po drugiej urządzono w nim magazyny Armii Czerwonej. Potem został wyremontowany. Od 1960 roku wchodził w skład Koszalińskich Zakładów Piwowarsko-Słodowniczych.

W 1990 roku został sprywatyzowany, jego głównym udziałowcem był niemiecki Holsten-Breurei. Najpierw nosił nazwę Koszalińskie Zakłady Piwowarskie Brok, a potem Browary Brok. Od 2002 roku browar należał do grupy Brok-Strzelec, a w 2005 roku kupił go duński koncern piwowarski. W marcu 2009 roku browar został zakupiony przez spółkę Van Pur SA.