Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Do końca roku możemy wymienić w banku stare banknoty

Rafał Czabrowski [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. pomorska.pl
Banknot 5-milionowy z marszałkiem Piłsudskim nigdy nie wszedł do obiegu. Jest jedynie eksponatem kolekcjonerskim.
Banknot 5-milionowy z marszałkiem Piłsudskim nigdy nie wszedł do obiegu. Jest jedynie eksponatem kolekcjonerskim.
Polacy wciąż mają pieniądze sprzed denominacji warte obecnie około 170 mln zł. Można je wymieniać tylko do końca tego roku.

2010 rok to ostatni, w którym można wymienić stare polskie banknoty sprzed denominacji na nowe. Choć od czasu, kiedy od swoich pensji i oszczędności odcinaliśmy cztery zera, minęło już 15 lat, wciąż nie brakuje chętnych do wymiany pieniędzy starej emisji.

Jak podaje NBP, w domach Polaków nadal znajdują się stare pieniądze o wartości około 170 mln zł. Suma ta może robić wrażenie, ale to nie jest dużo. 99,8 procent pieniędzy starej emisji już zostało wymienionych.

Kto pamięta jeszcze 10 zł z Józefem Bemem, 50 zł z Karolem Świerczewskim, 100 zł z Ludwikiem Waryńskim czy 200 zł z Jarosławem Dąbrowskim? Pieniądze, którymi posługiwano się w Polsce w okresie PRL i na początku lat 90., są nadal ważne.

Co prawda już nie zapłacimy nimi w sklepie, ale nadal możemy je wymienić w banku. Narodowy Bank Polski przypomina, że stare banknoty i monety można wymieniać tylko do końca roku. Wówczas oficjalnie zakończy się denominacja, która rozpoczęła się 1 stycznia 1995 roku.

- Najniższą kwotą podlegającą wymianie jest 100 starych złotych. Wymienić banknoty można we wszystkich 16 oddziałach okręgowych NBP działających na terenie całego kraju oraz w każdym banku, który prowadzi działalność kasową.

Z tym że wymianę bilonu prowadzi tylko NBP - mówi Halina Szymańska, zastępca dyrektora PKO BP I oddział w Koszalinie. - W tym roku mieliśmy kilku klientów wymieniających pieniądze. W każdym przypadku były to banknoty o dużych nominałach.

- Nie wiedziałem, że te pieniądze są jeszcze ważne - nie kryje zaskoczenia Anna Mitraszko z Koszalina. - Gdzieś mam ich jeszcze trochę schowanych, ale nie wiem, czy w ogóle opłaca się je wymieniać.

Rzeczywiście, jeśli ktoś nie ma dużo starych banknotów, to na wielkie pieniądze nie ma co liczyć. Za popularną czerwoną stówę z Waryńskim dostaniemy dziś zaledwie 1 grosz.

- Jeśli ktoś chciałby wymienić banknoty o niższych nominałach, to musi z nich uzbierać 100 zł. Część ludzi zachowuje stare pieniądze, gdyż liczy, że kiedyś mogą być dużo warte. Nic z tego - mówi Jolanta Kasprzyk, kasjer główny Pekao S.A I oddział w Koszalinie. - Właśnie dlatego, że wciąż tak wielu ludzi ma te pieniądze w swoich szufladach, ich wartość kolekcjonerska jest praktycznie żadna.

Po co była denominacja?

Z dniem 1 stycznia 1995 r. banknot o wartości 10 tys. zł z portretem Stanisława Wyspiańskiego zamienił się w jednozłotową monetę, a najdroższy wówczas banknot ozdobiony twarzą Ignacego Paderewskiego (wart 2 mln zł) zastąpiono 200-złotowym z królem Zygmuntem I Starym na przedniej stronie.

Przypomnijmy, że jednym z głównych celów denominacji było ułatwienie ludziom obrotu pieniędzmi. Złotówka stale traciła siłę nabywczą. Z roku na rok ceny i pensje rosły, a na kolejnych banknotach pojawiało się coraz więcej zer. W konsekwencji, w 1994 r. średnia pensja Polaka wynosiła już ponad 5,3 mln zł.

Czytaj też> Banki niechętnie rozmieniają banknoty

 

W obiegu było ponad 15 nominałów różnych banknotów, do tego dochodziły monety. Problemem były nawet drobne codzienne zakupy. Bank centralny miał nawet przygotowany rezerwowy projekt banknotu o nominale 5 mln zł z wizerunkiem marszałka Józefa Piłsudskiego. Nikt chyba dzisiaj już nie pamięta, że przed denominacją np. za chleb trzeba było zapłacić 30 tys. zł.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza