Pracownicy, którzy skontaktowali się z "Głosem", czują się wykorzystani i oszukani. - Gdy normalnie pracowałam w magazynie, dobrze zarabiałam Obecna zmiana wydaje się formą oszustwa, bo jak mam wypowiedzenie, to powinnam do końca zarabiać tyle, ile otrzymywałam normalnie. Teraz gwałtownie spadłam do poziomu najniższej krajowej - mówi jedna z naszych rozmówczyń.
O komentarz poprosiliśmy Darię Sulgostowską, rzecznika prasowego spółki CCC, która jest właścicielem magazynów i fabryk Gino Rossi w Słupsku, Bolesławicach i Łosinie.
Z wizytą w Gino Rossi w Słupsku. Zobacz, jak produkuje się buty
- Obecnie znajdujemy się w momencie, w którym w związku z kryzysem spowodowanym pandemią COVID-19, uchwalona została tzw. tarcza antykryzysowa. Zamierzamy skorzystać z mechanizmów pomocowych w niej zawartych, a więc między innymi z możliwości zmniejszenia etatu i wynagrodzenia o 1/5, a także z przenoszenia pracowników na postój ekonomiczny. Dotyczy to wszystkich pracowników, również tych, którzy pozostają na wypowiedzeniach. Wszelkie regulacje i działania dotyczące załogi zostały również zawarte w formalnym porozumieniu z przedstawicielami pracowników -tłumaczy Daria Sulgostowska.
W tej sprawie skontaktowaliśmy się także z Anną Bobą, kierownikiem słupskiego oddziału Państwowej Inspekcji Pracy. Poprosiła o kontakt z pracownikami Gino Rossi. Powiedziała też, że od razu nie skomentuje posunięć pracodawcy, bo najpierw sama musi się zapoznać z zapisami ustawy o tarczy antykryzysowej. Według niej pracownicy mogą złożyć skargę, ale inspektorzy PIP od razu na nią nie zareagują, bo obecnie - zgodnie z ograniczeniami Głównego Inspektora Pracy - wychodzą w teren tylko wtedy, gdy chodzi o wypadki lub zagrożenie życia.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że część pracowników, którym wręczono wypowiedzenia, następnego dnia poszła na zwolnienia lekarskie.
Uczniowie klasy obuwniczej Gino Rossi zorganizowali wystawę w ratuszu (wideo)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?