W sobotę i niedzielę opady śniegu były minimalne, a w niektórych miejscach nie padało w ogóle. Jednak droga krajowa nr 6 była zasypana co najmniej od Koszalina prawie do Lęborka. Powodem był silny wiatr, który nawiewał z pól na jezdnię zaspy śniegu. Pługi jeździły, ale już kilkanaście minut po ich przejeździe droga znów była zasypana. Wielu kierowców lądowało w rowie.
Trudne warunki na krajowej szóstce. Droga Koszalin - Słupsk zasypana (wideo)
- Droga była biała, ale jeszcze w miarę, nagle wpadłem w prawdziwe zaspy, zacząłem hamować i znalazłem się w rowie. To cud, że nie było tam drzew - opowiada pan Leszek z Lęborka, który zapewnia, że nie przekraczał 60 kilometrów na godzinę. - To było pomiędzy Słupskiem a Sławnem. Przez CB wezwałem pomoc, zgłosiło się bardzo dużo kierowców. Dziękuję kierowcy jeepa, który mnie wyciągnął.
Kilka godzin później inny zmotoryzowany wylądował w rowie w okolicach Potęgowa, na szczęście też miał radio i pomoc przyszła natychmiast.
Droga była czarna i bezpieczna tylko tam, gdzie od strony kierunku wiatru był las, zabudowania lub żywopłoty. Według kierowców, droga zaśnieżona, gdy nie pada śnieg, to kuriozalna sytuacja. - Co z tego, że pługi jeżdżą regularnie, skoro droga i tak robiła się biała i niebezpieczna - mówi inny kierowca, który wczoraj rozmawiał z nami przez CB radio. - Trzeba coś zrobić, żeby wiatr nie nawiewał śniegu z pola.
Według kierowców, najlepszym rozwiązaniem jest ustawienie specjalnych płotków przeciwśnieżnych wzdłuż miejsc, gdzie wiatr najczęściej nawiewa śnieg na drogi.
- Takie płotki są w innych częściach kraju i doskonale się sprawdzają - podkreślali kierowcy, którzy przypominali, że przed laty przy krajowej szóstce pomiędzy Koszalinem a Lęborkiem były podobne zabezpieczenia przed śniegiem.
Gdański Oddział Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad od pewnego czasu zastanawia się nad tym rozwiązaniem.
- Płotki przeciwśnieżne zniknęły z dróg naszego oddziału już ponad dziesięć lat temu - mówi Karol Markowski, zastępca dyrektora gdańskiego oddziału GDDKiA - Wiemy, że w innych oddziałach Generalnej Dyrekcji wciąż są stosowane. Dlatego podjęliśmy u nas dyskusję, czy warto je przywrócić.
Jednak zdania skuteczności tych zabezpieczeń były podzielone wśród drogowców.
Wyniki tej dyskusji są pozytywne dla kierowców, choć nie odczują tego zbyt szybko.
- Zdecydowaliśmy, że ogłosimy przetarg na ich zakup i zaczniemy znów je ustawiać wzdłuż dróg - mówi dyrektor Markowski. - Pojawią się jednak dopiero w sezonie zimowym 2011/2012.
Do tego czasu drogowcy monitorują krajową szóstkę, sprawdzając, gdzie płotki najbardziej pomogą w zatrzymywaniu śniegu nawiewanego z pół. Wiadomo już, że pojawią się na odcinku pomiędzy Słupskiem a Lęborkiem. Jeśli potwierdzi się ich skuteczność, zarządca drogi będzie regularnie jem ontował podczas każdej kolejnej zimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?