Drzewa zaszkodzą?!

Na razie hałda odpadów drzewnych szczecineckiego Kronospanu wygląda jak żywcem przeniesiona
z Górnego Śląska
(fot. Fot. Rajmund Wełnic )

Jak już informowaliśmy szczecinecki Kronospan zamierza się końcu uporać z gigantyczną górą trocin, kory i resztek po produkcji płyt, która przed kilkoma laty wyrosła przy ulicach Leśnej i Waryńskiego. Odcieki wody z hałdy stały się przyczyną uschnięcia pobliskiej alei lipowej, a pyły unoszone wiatrem stały się zmorą dla mieszkańców Szczecinka. Równie uciążliwe były dymy z samozapłonów, do których niekiedy dochodzi. Najbardziej jednak niepokojąca jest możliwość przedostania się do wód gruntowych substancji wypłukiwanych z odpadów drzewnych. Z kilku pomysłów na unieszkodliwienie hałdy Kronospan zamierza zrealizować ostatni - zasiać trawę, posadzić krzewy i drzewa i zamienić teren w zieloną enklawę. Rekultywacja (ma się zakończyć do czerwca przyszłego roku) będzie bardzo droga i pochłonie od 2 do 3 mln zł.
Po spotkaniu w szczecineckim starostwie, na którym władze Kronospanu przedstawiły projekt rekultywacji hałdy, nasza redakcja otrzymała pismo Stowarzyszenia Konsumentów i Przedsiębiorców "W Jedności Siła". "Analiza przedstawionego projektu ujawniła ryzyko nowego zagrożenia ze strony gatunków drzew i krzewów będących źródłem alergii u ludzi" - pisze prezes Stowarzyszenia Dariusz Krupski i przypomina, że w ostatnich latach zwiększyła się liczba mieszkańców Szczecinka i okolic cierpiących na tego typu dolegliwości. Zdaniem szefa ,,W Jedności Siła" sprawę trzeba przeanalizować przed zadrzewieniem hałdy i w tym celu prosi on o przedstawienie przez Kronospan wykazu drzew przeznaczonych do zasadzenia.

Komentarz

Nie popadajmy ze skrajności w skrajność. Cokolwiek by nie wyrosło na kronospanowkiej hałdzie będzie to mniej uciążliwe niż zostawienie jej w obecnym stanie. Nie ulega natomiast wątpliwości, że będzie to chyba pionierska inwestycja tego typu w Polsce i z tej racji powstaje wiele znaków zapytania. W opinii mieszkańców Szczecinka dominuje zdanie, że najlepiej by było, gdyby góra odpadów drzewnych przestała po prostu istnieć.