Chodzi o przejście dla pieszych zlokalizowany na wysokości bloku numer 5 przy ul. Piłsudskiego. - Bezpośrednio przy przejściu rośnie drzewo, które przysłania jezdnię. Piesi nie widzą nadjeżdżących aut, bo gałęzie im zasłaniają widok - twierdzi pan Błażej, czytelnik z ul. Piłsudskiego w Słupsku.
- Bardzo łatwo w tym miejscu o potrącenie pieszego. Sam jestem kierowcą i zdaję sobie sprawę, że zimową porą ludzie często ubierają się w ciemne kolory i widoczność wieczorem takich ludzi jest ograniczona. Tym bardziej że stoją za drzewem.
O sprawie poinformowaliśmy Katarzynę Guzewską, ogrodnika miejskiego w Słupsku. - Obejrzymy to drzewo i jeśli okaże się, że jest konieczność podniesienia korony lub nawet jego wycinki, to takie prace zostaną wykonane- zapowiada Katarzyna Guzewska.
Dodaje, że miejsc, w których kierowcy skarżą się na gałęzie ograniczające widoczność, jest w mieście wiele.
- Problem dotyczy głównie starych, kilkudziesięcioletnich, a przez to najcenniejszych drzew - mówi ogrodnik miejski. - Każdy przypadek badamy indywidualnie. Najważniejsze jest jednak bezpieczeństwo kierowców i pieszych.
Przypomnijmy, że w ubiegłym roku wycięto drzewo, które rosło przy skrzyżowaniu al. 3 Maja i ul. Batorego, bezpośrednio przy przejściu dla pieszych. Tam jest duże nasilenie ruchu, a w okolicy znajdują się przedszkola, szkoła i żłobek. Zdarzały się też potrącenia.
Katarzyna Guzewska dodaje, że regularnie są przycinane gałęzie drzew, które zasłaniają znaki drogowe oraz wchodzą zbyt mocno w światło chodników i jezdni.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?