Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dwie windy w bloku nie zawsze gwarantują wygodę. Często obie nie działają

Zbigniew Marecki
Łukasz Capar
Blok przy ul. Michałowskiego 1a w Słupsku ma 10 pięter. Mieszka w nim 55 rodzin. Teoretycznie mają bardzo dobre warunki, bo w budynku zainstalowano dwie windy - dużą o udźwigu 1000 kg i małą o udźwigu 450 kg. Zdarza się jednak, że obydwie nie działają

Jak się dowiedzieliśmy od lokatorów, większa winda nie działa już ponad miesiąc. Mniejsza nie działała przeszło tydzień. - W takim bloku jak nasz winda jest koniecznością, zwłaszcza dla rodzin, które mieszkają na górnych piętrach. Gdy windy się zepsuły, to ci ludzie wchodzili pieszo na górę z małymi dziećmi oraz wszystkimi pakunkami i zakupami. Lokatorzy z niższych pięter, jeśli mają problemy z chodzeniem, to też nie mają łatwo. Dlatego coraz bardziej się denerwujemy, bo czas awarii dużej windy się przedłuża. Poza tym to trochę jest dziwne, bo poprzednia winda działała 30 lat, a nowa psuje się już po kilku latach - mówi Anna Sz., jedna z lokatorek.

Udało się nam skontaktować z Arturem Niewadzim z firmy PUHP Pilawa z Kołobrzegu, która pełni rolę serwisanta wind we wspomnianym bloku. Pan Artur wyjaśnia, że większa winda została wyłączona z eksploatacji (ze względów bezpieczeństwa) w wyniku wyeksploatowania koła ciernego silnika. Natomiast mniejsza winda obecnie działa, bo udało się usunąć uszkodzenia elektryczne, choć i w jej przypadku wymiany wymaga koło cierne, mimo że jeszcze nie jest tak zniszczone jak w większej windzie.

- Sprawę tej awarii traktujemy priorytetowo. Koła cierne do obu dźwigów zostały bezzwłocznie zamówione przez naszą firmę od zagranicznego producenta w Hiszpanii. Teraz czekamy na ich dostawę. Co prawda otrzymaliśmy od Zarządu Wspólnoty "zielone światło" na przeprowadzenia prac serwisowych, ale nie poinformowano nas jeszcze , czy wspólnota akceptuje przewidywane koszty - mówi Artur Niewadzi. Według niego lokatorzy bloku muszą się liczyć z utrudnieniami, bo przy intensywnym korzystaniu z wind awarie i zużycie ich elementów konstrukcyjnych jest nieuniknione.

Do tematu wind w bloku przy ul. Michałowskiego 1 a w Słupsku jeszcze wrócimy. Stanie się to po rozmowie z Piotrem Krupińskim, szefem słupskiego oddziału firmy "TuMieszkamy", która zarządza wspólnotą.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza