Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziecko ukąszone przez żmiję. Lekarz winny zaniedbań

Andrzej Gurba
Żmija zygzakowata.
Żmija zygzakowata. Archiwum
Lekarz winny zaniedbań po przyjęciu dziecka ukąszonego przez żmiję. Rozprawy jednak nie będzie.

To stanowisko bytowskiej prokuratury, która wcześniej postawiła Jerzemu Sz. zarzut narażenia na niebezpieczeństwo 12-letniej Weroniki.

W piątek bytowska prokuratura skierowała do miejscowego sądu wniosek o warunkowe umorzenie postępowania wobec Jerzego Sz, lekarza bytowskiego pogotowia, który w połowie lipca tego roku nie pomógł 12-letniej mieszkance gminy Parchowo, ukąszonej przez żmiję.

Zobacz także: Dziecko ukąsiła żmija, lekarz nie podał surowicy

Przypomnijmy, że lekarz niespełna trzy tygodnie temu usłyszał zarzut narażenia nastolatki na niebezpieczeństwo, co jest zagrożone karą pozbawienia wolności do pięciu lat. - Obrońca lekarza złożył wniosek o warunkowe umorzenie postępowania. Po analizie przystaliśmy na to.

Oznacza to uznanie winy, ale bez wymierzenia kary. Oczywiście ostateczne zdanie ma w tej sprawie sąd - mówi Ryszard Krzemianowski, prokurator rejonowy w Bytowie. Do wniosku o warunkowe umorzenie dołączono inne. Lekarz ma zapłacić trzy tysiące złotych 12-letniej Weronice tytułem zadośćuczynienia oraz wpłacić trzy tysiące złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

-Wysokość zadośćuczynienia zaakceptowała mama dziewczynki - zaznacza prokurator Krzemianowski. Dodaje, że prokuratura skierowała też wniosek w tej sprawie do lekarskiego rzecznika dyscyplinarnego.

12-letnia Weronika z Bawernicy w gminie Parchowo została ukąszona przez żmiję w połowie lipca tego roku, kiedy wracała do domu. Lekarz bytowskiego pogotowia nie podał surowicy, wypisał tylko skierowanie do słupskiego szpitala. 12-latka pojechała do niego z mamą prywatnym samochodem, a nie karetką, bo lekarz uznał, że nie jest ona konieczna. W trakcie jazdy wymiotowała i mdlała. W słupskim szpitalu podano dziewczynce surowicę. Po kilku dniach 12-latka wyszła ze szpitala.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza