Dziewiąte urodziny Kacperka ze Słupska. Jego matka nadal zbiera pieniądze na operację

- Za nami rok wspólnych aktywności, emocji i serdecznych relacji, podczas których udało się uzbierać ponad 150 tys. zł. Jest to około połowa potrzebnej kwoty na operację, którą chcemy przeprowadzić w Stanach Zjednoczonych - mówi Angelika Tęcza, mama Kacpra. - Niestety nastały ciężkie czasy dla naszych ukraińskich sąsiadów, którym również potrzebna jest pomoc. W związku z tym zdecydowałam się na jakiś czas wstrzymać zbiórki na syna, ale pogarszający się stan jego zdrowia nie pozwala mi już czekać – dodaje.

Kacperek urodził się bez małżowiny usznej i z zarośniętym kanałem słuchowym. Ponadto zdiagnozowano u niego zespół Goldenhara, na który składa się asymetria twarzy i szczęki oraz niedorozwój stawu skroniowo żuchwowego i ucha wewnętrznego. Upływ czasy pogłębia deformację twarzy i przełyku chłopca, co spowoduje problemy przy intubacji. Poza tym z dnia na dzień Kacprowi jest coraz trudniej mówić i jeść.

- Deformacja twarzy i przełyku Kacpra wciąż postępuje, przez co w tej chwili musimy szukać kliniki z zapleczem szpitalnym, aby operacja mogła przebiegać bez zagrożenia jego życia i zdrowia. Widzę też, że syn próbuje ukryć brak uszka włosami lub podnoszeniem ramienia do góry. Dlatego chciałabym zebrać resztę pieniędzy, zanim pójdzie do Pierwszej Komunii Świętej. Chciałbym, aby Kacper nie wstydził się pozować do pamiątkowych zdjęć, stojąc obok innych dzieci – mówi mama chłopca.

W związku z tym Angelika Tęcza, wraz z wolontariuszami, wróciła do kwestowania. W najbliższych dniach będzie można wziąć udział w zbiórce pieniędzy podczas Wielkanocnych Dni Otwartych Wędzarni w Kruszynie, które zorganizuje firma Tołłoczko. Odbędą się one 9 oraz 10 kwietnia w godz. 9-16.

Poza tym kwestujących na rzecz chłopca spotkamy podczas Jarmarku Wielkanocnego na ulicy Nowobramskiej w Słupsku, który będzie trwał od 10 do 15 kwietnia, Bazarku Natury w Krępie Słupskiej (9 kwietnia) oraz podczas Pomorskiego Konkursu na Palmę wielkanocną w Swołowie (10 kwietnia).

- Kwestowanie podczas imprez oraz datki od ludzi o wielkich sercach to szansa na zebranie brakującej kwoty. Muszę działać, bo czas płynie nieubłaganie, a tutaj chodzi o zdrowie i pełną sprawność mojego syna – mówi na koniec Angelika Tęcza.

Mama chłopca uruchomiła też zbiórkę na stronie siepomaga.pl, gdzie również można pomóc w zebraniu pieniędzy. W tej chwili zebrano ponad 153 tys. złotych z potrzebnych 330 tys. zł.