Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Efekt sankcji. Sprzymierzeniec Putina odchodzi z zarządu Novateku

Małgorzata Puzyr
Małgorzata Puzyr
Kremlin.ru
Rosyjski miliarder Giennadij Timczenko, uważany za jednego z najbardziej zaufanych ludzi prezydenta Rosji Władimira Putina opuszcza zarząd Novateku, największego niezależnego producenta gazu ziemnego w kraju.

"Novatek informuje, że Giennadij Nikołajewicz Timczenko odszedł z zarządu spółki 21 marca 2022 r. na własną prośbę" - podała spółka w krótkim oświadczeniu.

Już w 2014 roku USA nałożyły sankcje na Timczenkę, którego majątek, według Forbesa, szacowany jest na 21,1 mld dolarów. Po rozpoczęciu rosyjskiej ofensywy militarnej na Ukrainie Unia Europejska i Wielka Brytania zaliczyły go do grona oligarchów, wobec których zastosowano środki ograniczające.

W Europie Timczenko uważany jest za "jednego z powierników Putina", z którym łączy go bliski osobisty związek od lat 90. XX wieku.

Timczenko, który jest drugim co do wielkości akcjonariuszem Novateku z 23,49 proc. kapitału zakładowego, za prezesem Leonidem Mikhelsonem (24,76 proc.), nie znalazł się wśród kandydatów do rady dyrektorów, która zostanie wybrana 21 kwietnia na posiedzeniu akcjonariuszy. Grupa Wołga, która zarządza aktywami Timczenki w kluczowych sektorach rosyjskiej gospodarki, poinformowała Interfax, że miliarder pozostanie udziałowcem Novateku.

Jacht Timczenki "Lena", znajdujący się w porcie San Remo, o szacowanej wartości około 50 mln euro, został niedawno skonfiskowany przez Włochy.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Efekt sankcji. Sprzymierzeniec Putina odchodzi z zarządu Novateku - Portal i.pl

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza