MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Enea Operator. Dzisiaj decydujące rozmowy

pit [email protected] 91 481 33 34
Energetycy zapewniają, że nawet jak dojdzie do strajku, prądu nie wyłączą.
Energetycy zapewniają, że nawet jak dojdzie do strajku, prądu nie wyłączą.
Zarząd spółki spotyka się ze związkowcami by rozmawiać na temat żądań płacowych pracowników.

 Przedstawiciele związków działających w spółce Enea Operator wstrzymali się do dzisiaj z ewentualnym protestem. Zarząd spółki należącej do grupy Enea zaprosił ich bowiem na rozmowy dotyczące płac. Spotkanie odbędzie się dzisiaj.

Przeczytaj także: Stepnica. Więcej prądu dla gminy

 Chcą podwyżek

- Nasze żądania wyartykułowaliśmy już w kwietniu tego roku - informuje Dariusz Caban, przewodniczący NSZZ Solidarność szczecińskiego oddziału spółki Enea Operator. - Generalnie domagamy się podniesienia pensji podstawowej wszystkim pracownikom o 300 zł. Domagają się tego związki we wszystkich oddziałach spółki, także Zielonej Górze, Gorzowie, Poznaniu i Bydgoszczy. Czyli oddziałów obejmujących swym zasięgiem jedną piątą terytorium kraju.

Boją się prywatyzacji 

We wszystkich oddziałach spółki pracuje 5,7 tys. osób. W szczecińskim jest prawie 1,2 tys. zatrudnionych.

Związkowcy w swoich postulatach odnoszą się także do całej branży energetycznej.

- Nie możemy dopuścić do przepaństwowienia naszych spółek - mówi Caban. - Spółki energetyczne w naszym kraju chcą kupić zachodni inwestorzy, których większościowymi udziałowcami jest państwo. Chodzi przede wszystkim o francuskie koncerny, państwowy kolos energetyczny EDF oraz dystrybutor gazu - GdF. Grupa EDF już ma udziały w elektrowni Połaniec. Pracowało tam 3 tys. osób, dzisiaj już tylko 500.

Strategiczny sektor

Związkowcy dziwią się, że polski rząd zamierza przekazać większościowe pakiety akcji strategicznej branży zagranicznym spółkom.

- W Europy zachodniej branżą energetyczną zawiadują spółki państwowe - dodaje nasz rozmówca. - Nie oddają kontroli nad tak ważnym sektorem.

Związkowcy obawiają się, że Francuzi przestawią nasze elektrownie na paliwo atomowe.

- A to by oznaczało upadek naszych kopalń węgla brunatnego i kamiennego i zwalnianie ludzi - dodaje Caban. - Dlatego jesteśmy przeciwni takiej prywatyzacji. Poza tym nie mówi się nic o odpadach radioaktywnych, które są większym problemem, niż spalanie węgla.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza