Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Final plebiscytu "Twarz na okładkę". Zwyciężyła Katarzyna Steinke (zdjęcia)

Natalia Kwapisz [email protected]
Katarzyna Steinke, Paweł Worożyński i Paulina Kasperowicz.
Katarzyna Steinke, Paweł Worożyński i Paulina Kasperowicz. Fot. Marian Brzeziński
Świąteczne wydanie magazynu ozdobił Jerzyk Dziduch, który wygrał w pierwszej kategorii wiekowej konkursu "Twarz na okładkę“. Dziś prezentujemy laureatów starszej grupy. Zwyciężyła Katarzyna Steinke.

Twarz na okładkę. Sesja trójki laueratów

W plebiscycie "Głosu" Twarz na okładkę wzięło udział ponad 200 osób. Nasi czytelnicy i internauci wysłali setki SMS-ów na swoich faworytów. Długo na czele rankingu był Paweł Worożyński, 17-latek z Bytowa.

Kilkadziesiąt głosów przewagi dawało mu niezachwianą pozycję lidera przez kilka tygodni. I kiedy byliśmy już prawie pewni, że naszą noworoczną okładkę ozdobi właśnie Paweł, do walki o nagrodę główną włączyły się dwie słupszczanki: Katarzyna Steinke i Paulina Kasperowicz.

Rywalizacja o pierwsze miejsce była niezwykle zacięta i wszystko rozstrzygnęły ostatnie godziny głosowania. Ostatecznie najwięcej głosów od naszych czytelników i internautów otrzymała Katarzyna Steinke, 21-latka ze Słupska. Na drugim miejscu uplasował się Paweł Worożyński, a na trzecim Paulina Kasperowicz.

W nagrodę cała trójka wzięła udział w profesjonalnej sesji zdjęciowej, którą wykonał fotograf Marian Brzeziński ze studia Lab-Net w Słupsku, a buzia Kasi, która otrzymała najwięcej głosów, pojawiła się na dzisiejszej okładce naszego magazynu (strona 13).

Makijaż modelom wykonały stylistki ze studia Koliber.

Zwyciężczyni nie ukrywała swojego zaskoczenia: - Do konkursu zgłosiła mnie mama, która do ostatniej chwili utrzymywała wszystko w tajemnicy. Przez jakiś czas nawet nie wiedziałam, że biorę w nim udział. To miała być dla mnie świąteczna niespodzianka. I rzeczywiście była - wspomina Kasia.

Przyznaje, że sama na siebie nie głosowała, ale rodzina i znajomi nie zawiedli. W nadchodzącym roku planuje obronić pracę licencjacką z zarządzania. O karierze modelki raczej nie myśli, choć nie ukrywa, że sesja zdjęciowa w studiu Lab-Net zrobiła na niej wrażenie.

- Myślałam, że fotograf zrobi kilka zdjęć i już. Tymczasem wszystko odbywało się bardzo profesjonalnie. Był makijaż i stylizacja, no i cenne wskazówki od fotografa. Fotograf Marian Brzeziński przyznaje, że z Kasią pracowało się rewelacyjnie. - Doskonale wiedziała, jak się zachować przed aparatem i w ogóle nie była stremowana.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza