Jeszcze na początku XX wieku Słupsk był miastem większym od Koszalina, mimo że to ten ostatni pełnił funkcję stolicy środkowopomorskiej jednostki administracyjnej państwa pruskiego.
W średniowieczu był stolicą odrębnego księstwa, podczas gdy Koszalin był jedynie jednym z miast należących do biskupa z Kamienia Pomorskiego.
Zachowały się także wzmianki, że na przełomie XIII i XIV wieku Słupsk był siedzibą sufragana Dominika, który kierował tu archidiakonatem podległym arcybiskupowi gnieźnieńskiemu. Było to w okresie, gdy nasz region znajdował się pod panowaniem książąt gdańskich. Sufragan, najprawdopodobniej duchowny w randze biskupa pomocniczego, działał w oparciu o kościół św. Piotra stojący w tym samym miejscu, w którym dziś usytuowany jest kościół Najśw. Serca Jezusowego. Wkrótce potem Ziemię Słupską ponownie włączono do Księstwa Zachodniopomorskiego i tym samym teren ten przyłączony został do biskupstwa kamieńskiego.
Idea reaktywacji biskupstwa w Słupsku odżyła po setkach lat, gdy po międzynarodowym uznaniu nowej granicy między Polską a Niemcami władze kościelne przystąpiły do likwidacji tymczasowej administratury apostolskiej i podziału jej obszaru na nowe diecezje. Pierwotnie to Słupsk miał być siedzibą biskupstwa. Informacje o tym znajdujemy m.in. w diecezjalnym konspekcie lekcji o historii biskupstwa.
- W latach 70., po nawiązaniu stosunków dyplomatycznych z RFN na terenie administracji planowano utworzyć trzy diecezje obrządku łacińskiego. Jedną z nich miała być diecezja słupsko-kołobrzeska.
Pierwszy projekt, datowany na 1 czerwca 1970 r., za- kładał, iż katedrą będzie kościół Najświętszej Maryi Panny w Słupsku - czytamy w tym dokumencie. Jeszcze na początku 1972 r. w dokumentach kościelnych była mowa o diecezji ze stolicą w Słupsku. Nie doszło jednak do tego, bo oponowały komunistyczne władze PRL. Naciskały one, aby stolicą nowej diecezji został Koszalin, gdyż to on był wówczas administracyjnym centrum Pomorza Środkowego.
- Władze kościelne przyjęły taką propozycję i ostatecznie 28 czerwca 1972 r. papież Paweł VI bullą Episcoporum Poloniae Coetus erygował diecezję koszalińsko-kołobrzeską, która powstała z terenów diecezji berlińskiej i prałatury pilskiej i została włączona do metropolii gnieźnieńskiej. Pierwszym ordynariuszem został bp Ignacy Jeż - czytamy w diecezjalnym konspekcie lekcji.
Pomysł, by Słupsk uczynić rezydencją jednego z biskupów pomocniczych, zgłosił kilka lat temu ówczesny słupski radny i prezes Towarzystwa Odkrywców Jerzy Tomasz Rosiński. - Było zainteresowanie dziennikarzy, ale nic poza tym. Sprawa umarła - mówi dziś były samorządowiec.
- Po co. Przecież i tak jesteśmy jedną diecezją. Nie spotkałem się dotychczas z żadnymi opiniami, aby Słupsk był w niej marginalizowany - komentuje pomysł Rosińskiego jeden ze słupskich proboszczów.
Ks. Dariusz Jaślarz, rzecznik prasowy kurii koszalińsko-kołobrzeskiej, potwierdza: w obrębie diecezji odwieczna rywalizacja Słupska i Koszalina nie uwidacznia się.
- Centralne obchody 40-lecia w Koszalinie z założenia mają być wspólnym świętem, a nie tylko koszalińskim. Akcenty rocznicowe na pewno pojawią się podczas organizowanego w Słupsku Marszu Życia. 23 maja o godzinie 14 w sali 211 waszego ratusza odbędzie się w związku z tym wydarzeniem konferencja prasowa - podkreśla ksiądz rzecznik. Dodaje przy tym, że słupskie akcenty w Koszalinie to m.in. wywodzący się ze Słupska duchowni. Ks. Antoni Tofil 1 lipca 2008 r. objął probostwo katedry biskupiej w Koszalinie, a ustczanin, ks. Krzysztof Zadarko jest jednym z biskupów pomocniczych. - Na stadionie na pewno widoczne będzie poczucie wspólnoty. Właśnie po to, aby budować to poczucie na tych ziemiach, powstała diecezja - mówi ks. Jaślarz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?