Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gmina Miastko przejęła kościół w Wołczy Wielkiej (zdjęcia)

Andrzej Gurba
Andrzej Gurba
W siedzibie Konsystorza Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w Warszawie podpisany został akt notarialny pomiędzy Kościołem Ewangelicko-Augsburskim w RP i gminą Miastko. Na jego mocy gmina przejęła (na zasadzie darowizny) działkę z kościołem i terenem cmentarza.

Kościół Ewangelicko Augsburski reprezentowali biskup Jerzy Samiec oraz Adam Pastucha - wiceprezes Konsystorza Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego w RP. Gminę Miastko reprezentowała burmistrz Danuta Karaśkiewicz. Przy podpisaniu aktu notarialnego uczestniczyli również goście z Niemiec - przedstawiciele rodziny von Massow - Ada v. Hanh, córka Ehrengard von Massow wraz z mężem Dirkiem v. Hanh (ród von Massow ufundował kiedyś ten kościół).

Z propozycją przekazania nieruchomości Kościół Ewangelicko-Augsburski wystąpił w 2018 r. Strony uzgodniły wówczas, że gmina Miastko przejmie w formie darowizny obiekt sakralny wraz z cmentarzyskiem na cele publiczne, tj. kultury, w tym bibliotek gminnych i innych instytucji kultury oraz ochrony zabytków i opieki nad zabytkami.

Nieco ponad rok temu Kościół Ewangelicko-Augsburski w Polsce, tuż przed podpisaniem aktu notarialnego, zmienił warunki. Według ustaleń gmina Miastko miała otrzymać budynek kościoła i przyległy teren (m.in. z dawnym cmentarzem). Kościół Ewangelicko-Augsburski jednak w ostatniej chwili chciał dodać zapis o zdemontowaniu jednego z dwóch dzwonów. Na to nie zgodził się ówczesny burmistrz Miastka Roman Ramion, stojąc na stanowisku, że dzwon stanowi integralną część świątyni. Ratusz wysłał wtedy pismo, w którym deklarował chęć dalszych rozmów. Nie było odzewu, aż do teraz.
Dodajmy jeszcze, że pod koniec 2018 r. pismo do biskupa wystosowali spadkobiercy fundatorów kościoła (rodzina von Massow), którzy prosili o przekazanie obiektu samorządowi na wcześniej ustalonych warunkach.

XIX-wieczny neoromański, kamienny kościół w Wołczy Wielkiej niszczeje od kilku lat. Jeszcze w 2015 roku odbywały się tam sporadyczne katolickie msze, bo obiekt był wówczas dzierżawiony przez rzymskokatolicką parafię w pobliskich Miłocicach. Proboszcz z Miłocic wymówił dzierżawę, m.in. z uwagi na koszty. Mieszkańcy Wołczy przez jakiś czas mieli msze w miejscowej świetlicy. Teraz dojeżdżają do kościoła w Miastku.
Kościół w Wołczy Wielkiej z zewnętrz wygląda dobrze, gorzej jest w środku. Przy wejściu z dachu cieknie woda. Leje się ona także po ścianach. W wielu miejscach odpadły grube warstwy farby i tynku. Niszczeją także drewniane schody, zapada się posadzka. Remontu wymaga wiele innych elementów.
Parafia ewangelicko-augsburska próbowała wcześniej sprzedać obiekt diecezji koszalińsko-kołobrzeskiej, ale ta nie była tym zainteresowana (w grę wchodziła zamiana nieruchomości).

Teraz najpilniejsze będzie zabezpieczenie obiektu i wykonanie prac remontowych. Dopiero zapadanie decyzja, jak konkretnie zostanie wykorzystany ten obiekt.

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza