Budową elektrowni wiatrowej w gminie Rąbino zainteresowana jest szczecińska spółka Enertrag. Ale najpierw potrzebna jest zmiana studium uwarunkowań i kierunków przestrzennego zagospodarowania.
Niezbędną uchwałę rąbińscy radni podjęli już ponad rok temu. Z jej realizacją jednak zwlekano, bo inwestor na to nie naciskał. Firma badała grunt, wciąż prowadziła negocjacje z rolnikami. Niedawno ponowiła kontakty z gminą.
A poniważ elektrownia wiatrowa byłaby nowym źródłem dochodu dla gminy, samorząd przystąpił do sporządzania zmian w studium, dzięki którym można będzie z kolei wykonać miejscowy plan przestrzennego zagospodarowania.
Władze gminy w farmie wiatrowej widzą korzyści.
- Podatek od nieruchomości, wzrost rozwoju gminy, modernizacja dróg dojazdowych do pól uprawnych, dwufunkcyjne wykorzystanie terenów rolnych bez znaczącego uszczerbku ziemi uprawnej - wylicza Zdzisław Ruszkowski, zastępca wójta gminy Rąbino.
- To dodatkowe miejsca pracy i utrzymania dla mieszkańców gminy, promocja proekologicznego wizerunku gminy jako otwartej na współpracę z inwestorami oraz wkład gminy do wypełnienia przez Polskę dyrektywy unijnej w sprawie promowania energii elektrycznej produkowanej z odnawialnych źródeł energii.
Wiatraki miałyby stanąć w okolicy Białej Góry, Batynia, Kłodzina i Rąbina. Na razie nie wiadomo, ile miałoby ich być.
- My chcemy doprowadzić do tego, by inwestycja w ogóle była możliwa. Ale nie mamy jeszcze podpisanej konkretnej umowy ze szczecińską firmą - dodaje zastępca wójta.
Mieszkańcy mają jeszcze czas do 6 września na składanie w Urzędzie Gminy Rąbino uwag i wniosków do opracowania dotyczącego zmian w studium, z którymi można zapoznać się w siedzibie urzędu. Jeśli te nie wpłyną, gmina będzie mogła wprowadzić zmiany, a radni podejmować uchwałę o zmianie studium.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?