Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gminy mogą przejąć plaże na własność

Marcin Prusak
Gdyby propozycja dyrektora Urzędu Morskiego w Słupsku miała wejść w życie, władze Ustki zmuszone byłyby nie tylko zadbać o czystość i bezpieczeństwo na plaży, ale również musiałyby w nią inwestować, także jeśli chodzi o uzupełnianie wymywanego przez morze piasku.
Gdyby propozycja dyrektora Urzędu Morskiego w Słupsku miała wejść w życie, władze Ustki zmuszone byłyby nie tylko zadbać o czystość i bezpieczeństwo na plaży, ale również musiałyby w nią inwestować, także jeśli chodzi o uzupełnianie wymywanego przez morze piasku. Fot. Krzysztof Tomasik
Dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku zaproponował, by gminy zajęły się nie tylko utrzymaniem nadmorskich plaż, ale przejęły je na własność. Te nie mówią nie, ale podchodzą do tematu ostrożnie.

Gminy nadmorskie mogłyby przejmować leżące na ich terenie plaże na własność lub dostawać je w długoletnią dzierżawę. Taką propozycję złożył przedstawicielom gmin nadmorskich dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku, który obecnie zarządza brzegiem morskim (formalnie należy on do Skarbu Państwa). Taka inicjatywa pojawiła się w naszym kraju po raz pierwszy przedwczoraj w czasie spotkania dyrektora słupskiego UM z władzami nadmorskich gmin w usteckim magistracie.

Obecnie samorządy nadmorskie i tak latem częściowo przejmują plaże na własne utrzymanie, gdyż same opłacają ich sprzątanie oraz pilnujących bezpieczeństwa turystów ratowników.

- Przejęcie plaż przez gminy byłoby opłacalne zarówno dla gmin, jak i dla administracji morskiej - zaznacza Tomasz Bobin, dyrektor Urzędu Morskiego w Słupsku. - Nas chroniłoby to od biurokratycznych prac związanych z corocznym organizowaniem dzierżaw plaż na sezon wakacyjny. Gminy zaś mogłyby ubiegać się o pieniądze z funduszy zewnętrznych na inwestowanie na plażach. A przecież nadmorskie samorządy żyją z tego, co zarobią na wynajęciu plaż latem.

Okazuje się jednak, że propozycja komunalizacji plaż jest wyjściem przed szereg. Dyrektor słupskiego UM przyznaje, że nie ma jeszcze regulacji prawnych pozwalających na przekazywanie plaż ze Skarbu Państwa gminom.

- Nie ma odpowiedniej ustawy w tej sprawie, ale równie dobrze plażę może przekazać gminom wojewoda - zaznacza Bobin.

Jako dobry przykład udanej komunalizacji plaży wskazano Sopot. Na początku lat dzie-
więćdziesiątych ówczesny wojewoda gdański Maciej Płażyński przekazał plażę tamtejszemu magistratowi na czas nieokreślony. Miasto plażę posiada do dziś.
Propozycją przejęcia na własność plaż zainteresowali się przedstawiciele kilku nadmorskich miast, w tym i Ustki. Powstaje jednak pytanie, czy miasto, które boryka się jeszcze z przejęciem portu na własność, nie zaryzykuje zbyt wiele, angażując się w komunalizację plaży?

- Chętnie byśmy przejęli plażę zachodnią i wschodnią, ale pod warunkiem, że to urząd morski nadal będzie finansował refulację (uzupełnianie ubytków piasku

- przyp. red.) plaż rozmywanych przez wodę morską - tłumaczy Marek Kurowski, wiceburmistrz Ustki. - Sami nie będziemy w stanie sfinansować naprawy plaż.

Wydobycie zaledwie metra sześciennego piasku z dna morskiego i rozsypanie go na plaży kosztuje 30 złotych. Władze Ustki zapewniają jednak, że komunalizacja plaży to nie zadanie na bieżący rok, a najwcześniej na przyszły.

- Trzeba wszystko dobrze rozważyć, aby nie popełnić głupoty - zaznacza Kurowski.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza