Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gospodarka: PŻM nie chce komercjalizacji

Piotr Jasina [email protected] 91 481 33 34
Mocną strona PŻM są m.in. przewozy promowe.
Mocną strona PŻM są m.in. przewozy promowe.
Doskonale funkcjonująca firma nie ma przed sobą jasnej przyszłości. Rząd bowiem forsuje projekt komercjalizacji firm państwowych.

 PŻM, największy polski armator i jeden z największych żeglugowych firm świata obchodzi właśnie 60-lecie.

Nie chcą polityki w firmie

Załoga i przedstawiciele przedsiębiorstwa PŻM obawiają upolitycznienia firmy. Niestety, poprawka do projektu ustawy o wyłączeniu spółki posła Arkadiusza Litwińskiego w podkomisji Skarbu Państwa, została właśnie odrzucona. Przedstawiciele sejmowej Komisji Skarbu zapowiadają, że głosowanie będzie wyglądać podobnie jak w podkomisji. Jedyną szansą wyłączenia PŻM z komercjalizacji, jest poprawka do projektu ustawy podczas głosowania w Sejmie. Nastąpi to w lutym. Projekt ma być głosowany w lutym.

Po co zmieniać... 

Przedstawiciele PŻM, Rady Pracowniczej i sami pracownicy chcą by firma działała w obecnym kształcie.

 Świetnie prosperuje. Znajduje się w pierwszej dziesiątce globu. Grupa PŻM ze spółkami zależnymi zatrudnia około 3 tys. osób. Dysponuje flotą 75 statków, jest operatorem żeglugi promowej. A jej jednostki w sumie dysponują tonażem 2,5 mln DWT.

Przed rokiem statki szczecińskiego armatora przewiozły ponad 21,5 mln ton ładunków wypracowując 105 mln zł zysku.

Nie zepsujmy PŻM!

- Miejsce firmy w narodowej i światowej gospodarce to zasługa ludzi, którzy tworzyli i tworzą przedsiębiorstwo przez 6 dekad - mówił na uroczystej Akademii z okazji jubileuszu PŻM, dyrektor Paweł Szynkaruk podkreślił.

- Nie zepsujmy tego - dodał prezydent Szczecina Piotr Krzystek kierując te słowa do decydentów, rządu.

 - Nie ma chyba w Szczecinie rodziny, która w jakiś sposób nie była czy nie jest powiązana z firmą - podkreślił.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza