Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Handlujący autami zrobili komis z parkingu

Zbigniew Marecki [email protected]
Większość samochodów stojących na parkingu to auta przeznaczone do sprzedaży.
Większość samochodów stojących na parkingu to auta przeznaczone do sprzedaży. Michał Wierzbicki
Od pewnego czasu handlujący samochodami zrobili sobie komis na parkingu przy skrzyżowaniu alei 3 Maja i ulicy Sobieskiego w Słupsku. Innym kierowcom to się nie podoba.

Na ten problem wskazał pan Tadeusz, mieszkaniec powiatu słupskiego, którego syn mieszka w bloku przy ul. Sobieskiego w Słupsku.

- Często jeżdżę samocho­dem do syna. I zwykle mam problem z parkowaniem - mówi pan Tadeusz.

- Tymczasem miejsca do parkowania, które utworzo­no w pobliżu skrzyżowania alei 3 Maja i ulicy Sobieskiego, tuż przed ekranami akustycznymi, są ciągle zajęte. Na dodatek te miejsca zajmują handlujący samochodami, którzy traktują ten parking jak swój prywatny komis, o czym świadczą choćby opisy umieszczane na szybach pojazdów. Moim zdaniem tacy ludzie powinni ponosić opłaty za zajmowanie publicznego parkingu, bo przecież traktują go zarobkowo.

Podobne opinie usłyszeliśmy od mieszkańców Zatorza, gdy pojechaliśmy na miejsce, aby zobaczyć, czy rzeczywiście jest problem.

- W mieście mamy kilka komisów. Samochody, które chcą sprzedać ci panowie, mogą wystawić właśnie tam. A jeśli uważają, że to za drogo, to niech założą własny komis. Przecież teraz każdy może prowadzić własną działalność gospodarczą - twierdzi Jan Kątny, który mieszka w pobliżu parkingu.

Odwiedziliśmy to miejsce. Około południa na parkingu stało siedem aut. Wszystkie siedem było przeznaczonych do sprzedaży. Na ten problem zwróciliśmy uwagę Waldemara Fuchsa, komendanta Straży Miejskiej w Słupsku.

- Jeśli osoby wystawiające samochody do sprzedaży nie łamią prawa, to nic nie można im zrobić. Można jedynie tak zmienić oznaczenie parkingu, aby w dzień w tym miejscu można było parkować tylko przez godzinę. W taki sposób podobny problem rozwiązaliśmy przy ulicy Banacha w Słupsku - mówi Waldemar Fuchs.

Komendant słupskiej stra­ży miejskiej obiecał nam też, że jego pracownicy dokładnie przyjrzą się, jak jest zajmowany wspomniany parking. Jeśli obserwacje naszego czytelnika się potwierdzą, komendant słupskiej straży miejskiej wystąpi do Zarządu Infrastruktury Miejskiej z wnioskiem o zmianę oznakowania tego parkingu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza