Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Horror z desperatem

Teresa Grosman [email protected] tel. 059 834 50 24
Wielogodzinny horror w Jęcznikach Małych pod Człuchowem. Bezrobotny, zdesperowany i pijany mężczyzna groził, że wysadzi się w powietrze podpalając butlę z gazem. Policjanci negocjowali z nim przez całą noc.

Dramat rozpoczął się od domowej awantury, która wybuchła w czwartek wieczorem. Sąsiedzi 30-letniego Adama N. z Jęczników Małych zawiadomili policję, że w jego domu dzieje się coś niedobrego - słychać było krzyki i odgłosy bijatyki. Policjanci przyjechali o godzinie 21.
- Nie podchodźcie, bo wysadzę dom w powietrze! - krzyczał mężczyzna, po czym zabarykadował się w domu wraz z konkubiną.
Policjantom powiedział, że chce ze sobą skończyć z powodu braku pracy i narastających długów. - Mężczyzna był pijany
- opowiada Marek Szulc, rzecznik prasowy KPP w Człuchowie. - Próbowaliśmy namówić go do opuszczenia mieszkania lub chociaż wypuszczenia z domu kobiety. Niestety, wielogodzinne starania nic nie dały.
Sytuacja była na tyle napięta, że na miejscu pojawił się komendant powiatowy policji w Człuchowie Jacek Partyka. Zdecydował o sprowadzeniu negocjatora z Komendy Wojewódzkiej w Gdańsku. Psycholog przyjechał w środku nocy. - Po długich perswazjach, około 5 rano, Adam N. opuścił mieszkanie.
- Był w bardzo złym stanie psychicznym. Miał wtedy około 1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu - mówi Szulc.
Policjanci zawieźli go do człuchowskiego szpitala. Lekarz dyżurny stwierdził jednak, że niedoszły samobójca... nie wymaga już pomocy lekarskiej. - Po badaniach lekarz stwierdził, że jego stan był na tyle dobry, że nie zachodzi groźba popełnienia samobójstwa - tłumaczy decyzję swojego pracownika Jolanta Wolińska, dyrektor szpitala w Człuchowie.
Innego zdania był komendant Partyka, który zalecił przetransportowanie mieszkańca Jęczników do placówki w Starogardzie Gdańskim. Pozostanie tam pod obserwacją psychiatrów przez najbliższe dni.
W całonocnej akcji wzięło udział dziesięciu policjantów z KPP w Człuchowie i KWP w Gdańsku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza