Ińsko: Jeden blok zamiast osiedla

Od mieszkańców Ińska co pewien czas otrzymujemy informacje o tym, że to miasteczko stanęło w miejscu i się nie rozwija. Nie powstają tam nowe zakłady pracy, a mieszkańcy wyjeżdżają do innych miast. Miasteczko nad jeziorem ożywa jedynie podczas Ińskiego Lata Filmowego. Władze gminy wiązały duże nadzieje na poprawę sytuacji po wybudowaniu osiedla w tym miasteczku. W 2009 roku przy głównej ulicy w Ińsku stanął pierwszy blok. Jego zasiedlanie idzie w żółwim tempie, mimo że nie budowano w tej miejscowości mieszkań od lat osiemdziesiątych minionego wieku. Od tego czasu zbudowano tam tylko ten jeden blok, w sąsiedztwie Urzędu Miasta i Gminy, przy ulicy Bohaterów Warszawy.

- Nikt do Ińska nie chce się wprowadzać, bo to miasteczko ożywa tylko latem - mówi pan Wojciech, mieszkaniec gminy Ińsko. - Na jesień i zimę usypia. Poza tym, tu ludzie nie mają pieniędzy. Jak nie ma pracy, to nie ma za co kupować. Nie ma też przedsiębiorców, którzy obawiają się, że nie zarobią na wynajem.

Osiedle Nad Jeziorem - tak miał się nazywać kompleks budynków, które w Ińsku nad samym niemal jeziorem zamierzał budować developer. Miał zabudowywać w tym miasteczku cały plac ograniczony ulicami Bohaterów Warszawy, Stodolnej i Pięknej. Zabudowa miała iść w kierunku jeziora. Władze gminy cieszyły się, że miasteczko się rozwinie, że przyciągnie nowych mieszkańców, którzy zechcą związać swoją przyszłość z Ińskiem. Los nowego bloku przy ulicy Bohaterów Warszawy pokazuje jednak, że kto liczył na poprawę, ten może się przeliczyć.

- Ale największe mieszkania udało nam się sprzedać - komentuje inwestor. - Zostało tylko kilka lokali. Z budową osiedla na razie się wstrzymujemy. Czekamy aż na rynku się ożywi. Inwestujemy teraz gdzie indziej, między innymi w Szczecinie.

Słabe jest też zainteresowanie lokalami usługowymi usytuowanymi na parterze budynku. Dotychczas nie ma chętnych ani na kupno, ani na ich wynajem. Na razie ulokował tam swoją filię jedynie Bank Spółdzielczy w Goleniowie. Pozostałe pomieszczenia świecą pustkami. Inwestor budynku mówi, że prowadzi rozmowy z operatorem sieci, który jest zainteresowany zasiedleniem kilku lokali usługowych.