Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Inwestor nie kupi dworca PKS. Wycofał się z transakcji

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
Niemal rok temu zburzono zbudowany w latach 70. XX wieku szczecinecki dworzec autobusowy przy ulicy Kaszubskiej, dziś do kupienia jest pusta działka niemal w centrum miasta
Niemal rok temu zburzono zbudowany w latach 70. XX wieku szczecinecki dworzec autobusowy przy ulicy Kaszubskiej, dziś do kupienia jest pusta działka niemal w centrum miasta Fot. rajmund wełnic
Potencjalny nabywca działki po dworcu PKS Szczecinek wycofał się z transakcji A to oznacza duże kłopoty nie tylko dla przewoźnika, ale i dla całego starostwa

Wycofanie się z kupna to przykra wiadomość dla PKS Szczecinek i właściciela firmy, czyli powiatu. Oznacza bowiem poważną dziurę w finansach spółki. Przypomnijmy - w czerwcu informowaliśmy, że po dwóch latań zabiegów udało się w przetargu wyłonić nabywcę terenu po dworcu autobusowym przy ulicy Kaszubskiej. Szczecinecka firma Z. miała zapłacić 1,8 mln zł, pokonała ofertę dewelopera z Chojnic. Sam dworzec zburzono, bo na pusty plac łatwiej znaleźć było kupca. Działka jest przeznaczona pod budownictwo mieszkaniowe z usługami.

Co teraz? PKS będzie miał problemy, bo 1,8 mln zł zmniejszyłoby stratę przewoźnika zmagającego się z problemami finansowymi. W spółce i starostwie bardzo na to liczono. Od chwili komunalizacji firmy przez powiat dokapitalizowano ją wiele razy, nakłady samorządu są liczone w milionach złotych. Mimo to zeszły rok PKS zamknął stratą rzędu 1,25 mln zł, to około 900 tys. zł ponad to co zakładał plan naprawczy. Ten rok miał być przełomowy. - Zysk założony na ten rok 560 tys. zł jest możliwy, ale tylko dlatego, że PKS sprzeda teren po dworcu PKS przy ulicy Kaszubskiej za 1,8 mln zł, a to jednorazowy zastrzyk gotówki, z którego i tak trzeba spłacić milion kredyty obrotowego, a na horyzoncie są wydatki z wymianą taboru - mówił nam kilka tygodni temu starosta Krzysztof Lis. Podjęto więc kroki, aby przewoźnika sprzedać, wymagane zgody Rady Powiatu już są, trwają rozmowy z kontrahentami.

Ogłoszono także kolejny przetarg na sprzedaż działki przy Kaszubskiej. - Otrzymaliśmy pisemną rezygnację zwycięzcy poprzedniego przetargu, nie komentuję tej biznesowej zapewne decyzji - starosta dodaje, że firma Z. straciła 25 tys. zł wadium. - Nie ukrywam, że ta kwota poprawiłaby znacząco, powtórzę to jeszcze raz, znacząco sytuację PKS. Na dziś musieliśmy do 800 tys. zł zwiększyć pożyczkę dla firmy, aby zachowała płynność finansową. A na horyzoncie jest zwrot 271 tys. zł dla Komunikacji Samochodowej. Na szczęście ruszyły już przewozy szkolne i dopłaty marszałkowskie, które poprawią sytuację.

Zobacz także: Wojewoda Piotr Jania odwiedził Szczecinek

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza