Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Już wiadomo kto wrzucił do jeziora martwe kurczaki

(ang)
Sprawcy grozi kara aresztu albo grzywny. Orzeczona może być też nawiązka.
Sprawcy grozi kara aresztu albo grzywny. Orzeczona może być też nawiązka. Zdjęcie poglądowe
Policja ustaliła sprawcę, który zimą wrzucił do jeziora Pyszne kilkadziesiąt martwych kurczaków. O tej bulwersującej sprawie pisaliśmy kilka tygodni temu.

- To jeden z okolicznych mieszkańców. Mężczyzna kupił kurczaki, ale szybko mu padły i nie wiedział, co z nimi zrobić. Skierowaliśmy sprawę do sądu. To wykroczenie - mówi Michał Gawroński, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Bytowie.

Sprawcy grozi kara aresztu albo grzywny (do pięciu tysięcy złotych). Orzeczona może być też nawiązka.

Zobacz też: Zagrożenie dla środowiska. Kilkadziesiąt zdechłych kur wyrzucono do jeziora

Przypomnijmy, że sprawa wyszła na jaw w maju tego roku. Martwe kurczaki znaleźli przy brzegu wędkarze. Były w stanie rozkładu. Do jeziora wrzucono je zimą przez wykuty przerębel. Dzierżawca jeziora na własny koszt (nieco ponad 300 złotych) usunął martwe kurczaki z wody i brzegu. Domaga się teraz od sprawcy zwrotu kosztów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza