Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Karetka wypełniona drewnem budzi zdziwienie w Słupsku

Zbigniew Marecki
Zbigniew Marecki
To nie jest nasza karetka. Ten samochód  sprzedaliśmy prywatnemu nabywcy - wyjaśniono nam w Stacji Pogotowia Ratunkowego w Słupsku.
To nie jest nasza karetka. Ten samochód sprzedaliśmy prywatnemu nabywcy - wyjaśniono nam w Stacji Pogotowia Ratunkowego w Słupsku. Internauta Krzysztof
To nie jest nasza karetka. Ten samochód sprzedaliśmy prywatnemu nabywcy - wyjaśniono nam w Stacji Pogotowia Ratunkowego w Słupsku.

Na tę nietypową sytuację zwrócił uwagę internauta, który przysłał do naszej redakcji zdjęcie karetki pogotowia ratunkowego wypełnioną drewnem. Postanowiliśmy sprawdzić, czy przypadkiem do przewozu drewna nie wykorzystuje się pojazdu, który powinien służyć chorym.

- Stacja Pogotowia Ratunkowego w Słupsku informuje, że samochód GS 25207 został przez nas sprzedany prywatnemu nabywcy i od kwietnia nie należy do naszej Stacji - wyjaśniła nam Irena Rozwandowicz ze Stacji Pogotowia Ratunkowego ul. Paderewskiego 5, gdy obejrzała przysłane do nas zdjęcie. Wg niej obecnie ten pojazd nie służy do celów medycznych.

Jak mówi rzecznik słupskiej policji Robert Czerwiński, nowy właściciel nie ma obowiązku przemalowania nabytego auta. Nie wolno mu natomiast używać sygnałów świetlnych i dźwiękowych, których używają auta uprzywilejowane. Urządzenia które je emitują powinny zostać z auta zdemontowane.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza