Kiedy skończy się pierwszy etap szczepień? W słupskim szpitalu zaszczepiono już 300 medyków, w tym tygodniu kolejne 360 osób

Słupski szpital zaczął akcję szczepionkową. Tuż po świętach, 28 grudnia, medycy z naszego miasta otrzymali 300 dawek szczepionki, tydzień później kolejne kilkaset sztuk.

- W pierwszym tygodniu zaszczepiliśmy 300 osób. W poniedziałek, 4 stycznia, dotarło do nas kolejne 360 szczepionek i co tydzień spodziewamy się otrzymywać właśnie tyle dawek – mówi Marcin Prusak, rzecznik słupskiego szpitala.

Szczepionki dostarczane są po kilkaset sztuk tygodniowo, gdyż ich przydatność do użycia to tylko kilka dni. Dlatego lepiej, aby szpital otrzymywał je stopniowo i miał czas na równomierne rozłożenie szczepień w czasie. W takim tempie, zakładając, że lista chętnych nie rozrośnie się nadmiernie, pierwszy etap szczepień w Słupsku zajmie około dwóch miesięcy. Jednak rząd wydłużył czas zapisów, dlatego na razie trudno mówić o konkretnych datach.

- Zgodnie z najnowszym rozporządzeniem rządu zapisy na szczepienia przyjmujemy do 14 stycznia, dlatego liczba chętnych stale się zmienia. Na tę chwilę na listę wpisanych mamy 934 pracowników naszego szpitala oraz 1744 osoby z zewnątrz, czyli z innych placówek medycznych w naszym regionie – mówi rzecznik szpitala.

W szpitalu wojewódzkim w Słupsku pracuje około 1500 osób, a więc 934 zaszczepionych osób to trochę ponad 60 procent kadry. Nie oznacza to jednak, że 40% nie wyraziła zgody na szczepienia. Po prostu część personelu pracuje również w innych placówkach i to tam przyjmie szczepionkę. Są też tacy, którzy covid-19 już przeszli. Rzeczywista liczba osób zaszczepionych będzie więc większa.
Personel szpitala, aby uniknąć tworzenia się kolejek, szczepi się sam. Dla innych chętnych otworzony zostanie specjalny punkt.
- We wtorek, 5 stycznia, otwieramy punkt szczepień, w którym przyjmowani będą pracownicy niemedyczni oraz personel z innych placówek – tłumaczy Marcin Prusak.