Kierowcy, koniec z darmowym parkowaniem w Łebie

Łeba to chyba jedyna polska nadmorska miejscowość wypoczynkowa, która przespała sprawę płatnych miejsc parkingowych. W efekcie latem o miejsca parkingowe walczą turyści z mieszkańcami, a straż miejska łapie turystów, którzy swoimi samochodami zastawiają leśne drogi prowadzące na plaże.
Temat strefy płatnego parkowania w Łebie pojawia się od kilku lat. Jak do tej pory nie udało się wprowadzić płatnego parkowania. Teraz ma być inaczej. Uchwała w tej sprawie miała pojawić się na ostatniej sesji rady gminy. Ze względów formalnych cofnięto ją. Radni zajmą się nią ponownie na najbliższym posiedzeniu.

- Do tematu wróciliśmy na wyraźne prośby mieszkańców i radnych - mówi Andrzej Strzechmiński, burmistrz Łeby. - Strefa płatnego parkowania ma uporządkować ruch w mieście, jest tak, że turyści, gdyby mogli, to swoimi samochodami wjechaliby na samą plażę. Z uwagi na turystyczny charakter miasta i wynikający z tego intensywny ruch samochodowy w okresie sezonu letniego, wprowadzenie stref płatnego parkowania ma sens tylko w tym okresie. Strefa płatnego parkowania obowiązywałaby od pierwszego czerwca do 31 sierpnia na kilkunastu łebskich ulicach: ul. Kościuszki - odcinek od ul. 10 Marca do granicy terenu Urzędu Morskiego, 10 Marca - odcinek od ul. Kościuszki do ul. Zawiszy Czarnego, Wojska Polskiego, Tysiąclecia - odcinek od Wojska Polskiego do Krótkiej, ul. Szkolna - zatoka postojowa, Nadmorska, Obrońców Westerplatte, Okrzei, Sportowa, Sosnowa, Chełmońskiego, Abrahama, Turystyczna.

- Opłaty pobierane będą za parkowanie pojazdów samochodowych od poniedziałku do soboty w godzinach od ósmej do dwudziestej z wyłączeniem dni ustawowo wolnych od pracy - mówią urzędnicy. - Już wstępnie ustalono wysokość opłat. Za pierwsze pół godziny trzeba będzie zapłacić pięćdziesiąt groszy, za drugie pół godziny półtora złotego, za drugą pełną godzina dwa czterdzieści złotego, trzecia pełna godzina dwa osiemdziesiąt złotego, a czwarta i każda kolejna pełna godzina dwa złote.
Ustawieniem parkometrów i ich obsługą miałby się zająć zewnętrzny operator, podobnie jak to jest na przykład w Bytowie.

O sprawie płatnego parkowania głośno mówią łebianie. Na naszym forum internetowym aż wrze. Joanna pisze: - Proponuję postawić parkometry na wszystkich ulicach, dzięki temu zacznie być przestrzegane prawo budowlane (jedno miejsce parkingowe na cztery miejsca noclegowe), a jeżeli właściciel nie ma na posesji miejsca na parking, niech takie wydzierżawi od urzędu.

Pan Krzysztof dodaje: - Zaczynamy powrót do przeszłości. Otóż w tym mieście były już parkometry, które nic miastu nie przyniosły, ba, miasto na tym straciło chyba kilkaset tysięcy złotych, proponuję wrócić do tej umowy sprzed lat, ażebyście sobie drodzy pomysłodawcy zębów nie powyłamywali. Rozumiem w dużym mieście, gdzie i tak, i tak przyjeżdżają, załatwiają sprawy, robią zakupy i wyjeżdżają, ale w mieście turystycznym, kiedy w ubiegłym roku już była kicha! To jest miasto otwarte na turystów, którzy przyjeżdżają nad morze na plażę. Przyjeżdżają z agroturystyki z okolicznych wiosek. Jaką będą mieli ocenę? Przyjadą po raz drugi? I jeszcze jedno czy ulice, które szanowni włodarze wybiorą to zaszczyt dla ich mieszkańców czy porażka ich biznesów? A podatki chcecie, więc się pytam, jak zarobi ten, co ma gastronomię! A miało być przychylnie, ale, niestety, nie jest! Wiem na pewno, to maksyma stara jak życie - albo się gnębi lud podatkami i wszędzie roi się od biedy i tandety, albo daje się środki na rozwój. Proste motto - nie przeszkadzać!

Karty abonamentowe

karta abonamentowa typu "B" dla mieszkańców strefy płatnego parkowania,
karta abonamentowa typu "M" dla mieszkańców Łeby,
karta abonamentowa typu "N" dla osób legitymujących się orzeczeniem o znacznym lub umiarkowanym stopniu niepełnosprawności w zakresie schorzeń narządu ruchu lub neurologicznych,
karta abonamentowa typu "O" na okaziciela.