Pani Anna codziennie prowadzi swoje dziecko do żłobka przy ul. Andersa. Czytelniczka poinformowała nas, że kierowcy nagminnie stawiają samochody na drodze prowadzącej do placówki.
Bezmyślni rodzice, którzy odprowadzają swoje pociechy, nie mogą zostawić aut na parkingu, tylko przed samym wejściem na chodnik,który prowadzi do żłobka - pisze w e-mailu do redakcji pani Anna.
- Wtedy rodzice, którzy odprowadzają w wózkach swoje dzieci, nie mają jak przejść. Niejednokrotnie w tej sprawie dzwoniłam do straży miejskiej, ale nic się nie zmieniło na lepsze. Rozmawiałam o tym także z opiekunkami ze żłobka i zastanawiamy się, co by się stało, gdyby musiała tam podjechać karetka lub straż pożarna.
Nasza czytelniczka proponuje, aby straż miejska pojawiała się tam regularnie między godzinami 7 a 8 i 15 a 16.
Bożena Wszółkowska, kierownik żłobka, doskonale wie o tym problemie. - Są dni, że samochody stoją tu od rana do wieczora - mówi Bożena Wszółkowska.
- Od strony ulicy jest wejście dla rodziców i samochody nie powinny go zastawiać. Niektóre matki przychodziły do mnie z płaczem,bo z jednej strony chodnika leżały hałdy śniegu, z drugiej stały samochody, a one nie miały jak przejść z dziećmi do żłobka.
Straż miejska zapewnia,że wiele razy tam interweniowała. - Często jednak było tak, że zanim przyjechaliśmy w reakcji na zgłoszenie, kierowcy zdążyli już odjechać z tego miejsca - mówi Agnieszka Rosińska ze straży miejskiej. - Zapewniam jednak, że w tym miejscu nasi funkcjonariusze będą odbywali stałe patrole.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
