Kilometry dobra w Bytowie. Zebrano prawie sześć tysięcy złotych (zdjęcia)

To ogólnopolska akcja. Dlaczego kilometry dobra? Bo dobro można zmierzyć. W finale akcji układano więc złotówki i je mierzono. Nie inaczej było w Bytowie.

- Wszystkim ofiarodawcom serdecznie dziękujemy - mówi Barbara Chmielecka, kierownik Środowiskowego Domu Samopomocy w Bytowie.

W imprezie, która była podsumowaniem akcji, uczestniczyły dzieci z Ośrodka Rehabilitacji Psychoruchowej w Bytowie, ich rodzice, uczestnicy Środowiskowego Domu Samopomocy, mieszkańcy Bytowa oraz zaproszeni goście. W sumie wielu ludzi.

- Wszyscy razem przyklejaliśmy złotówki do taśmy. Na zebranych czekały atrakcje: dmuchana zjeżdżalnia dla dzieci, kiełbaska z grilla, słodki poczęstunek oraz popcorn. W organizacji imprezy pomagali nam wolontariusze - harcerze ze szczepu ZHR "Strumień". Podczas finału zbieraliśmy jeszcze datki na rynku i na zamku. Mieszkańców naszego miasta obdarowywaliśmy jabłkami i cukierkami. Szkoda tylko, że pogoda nam nie dopisała - mówi B. Chmielecka.

W całym kraju w ramach tej akcji zebrano do tej pory ponad milion złotych (liczenie jeszcze trwa), co przekłada się na ponad 24 kilometry dobra.

Głównym celem kampanii była zbiórka pieniędzy na cele, które określiły organizacje partnerskie uczestniczące w akcji. Organizatorzy podkreślają, że to jedyna kampania, w której organizacje partnerskie wspólnie zbierają pieniądze na swoje cele, wspierają się, zamiast rywalizować.