Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kłótnia o budżet. Prezydenta Kobylińskiego zdenerwował pomysł odebrania 800 tysięcy z Wydziału Promocji

Zbigniew Marecki
Po raz pierwszy radni zajmowali się uchwałą w sprawie budżetu miasta 16 grudnia. Jednak wówczas nie udało się wypracować kompromisu.
Po raz pierwszy radni zajmowali się uchwałą w sprawie budżetu miasta 16 grudnia. Jednak wówczas nie udało się wypracować kompromisu. Fot. archiwum
Słupsk jest nadal bez budżetu miasta na przyszły rok. Radni PO i PiS nie porozumieli się w tej sprawie z prezydentem miasta.

Trzecia próba uchwalenia budżetu miasta odbędzie się 13 stycznia. Wtedy radni PO i PiS mają zaproponować swoje cięcia wydatków budżetowych. Na razie zgodzili się tylko na to, aby w nowym roku ratusz mógł zaciągać kredyt debetowy na pokrycie bieżących wydatków.

Po raz pierwszy radni zajmowali się uchwałą w sprawie budżetu miasta 16 grudnia. Jednak wówczas nie udało się wypracować kompromisu. Dlatego dyskusję nad budżetem przeniesiono na dzisiaj. Tym razem wydawało się, że po konsultacjach w okresie międzysesyjnym dojdzie do porozumienia. Tym bardziej że prezydent Maciej Kobyliński przystał na część cięć planowanych wydatków bieżących na przyszły rok oraz zgodził się na przesunięcie zaoszczędzonych pieniędzy na wydatki inwestycyjne w 2010 roku.

Chodziło między innymi o połączenie Zarządu Dróg Miejskich oraz Zarządu Transportu Miejskiego. Miało to przynieść pół miliona złotych oszczędności. Prezydent był też gotów taką samą sumę zaoszczędzić na restrukturyzacji zatrudnienia w ratuszu.

Zgodził się też ograniczyć o 50 tysięcy złotych wydatki na przychylne audycje i artykuły o samorządzie w mediach. Ponadto był gotów obciąć o milion złotych rezerwę ogólną oraz przesunąć dodatkowe 3 miliony złotych na budowę domu pogrzebowego na nowym cmentarzu oraz drobniejsze kwoty na inne inwestycje.

Tylko w przypadku wydatków na oświatę zapowiedziano, że oszczędności nie da się wprowadzić do sierpnia przyszłego roku, bo wszystkie są już zaplanowane, choć nie wykluczano dużych oszczędności w kolejnym roku szkolnym. O 150 tysięcy złotych chciał chciał też ograniczyć wydatki na promocję.

Te propozycje jednak nie zadowoliły radnych PO i PIS, którzy doszli do wniosku, że cięcia powinny być jeszcze wyższe. Po naradzie zaproponowali, aby obciąć o ponad 800 tysięcy złotych budżet Wydziału Promocji, czyli w praktyce o sumę przekazywaną na rzecz klubu Energa Czarni Słupsk.

Ten ostatni pomysł tak zdenerwował prezydenta Kobylińskiego, że wycofał się ze wszystkich dotychczasowych kompromisowych ustaleń, a w krótkim oświadczeniu zarzucił radnym PO i PiS manipulację i działanie na niekorzyść miasta.

Efekt był taki, że dyskusję nad budżetem przeniesiono na 13 stycznia. Wtedy radni PO i PiS mają przestawić swoje propozycje cięć budżetowych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza