Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kobieta Przedsiębiorcza. Odrobina światowego designu

Rozmawiała Natalia Kwapisz-Daszczyńska
Aby oddać głos na Martynę Grużewską, wyślij kupon lub SMS o treści: GP.KP.8 na numer 71466.
Aby oddać głos na Martynę Grużewską, wyślij kupon lub SMS o treści: GP.KP.8 na numer 71466. Fot. Krzysztof Tomasik
Rozmowa z Martyną Grużewską, właścicielką salonu oświetlenia i aranżacji wnętrz Mara w Słupsku, kandydatką do tytułu Kobieta Przedsiębiorcza 2011.

Jak głosować?

Jak głosować?

Głosowanie w Plebiscycie odbywa się za pośrednictwem SMS-ów oraz oryginalnych kuponów.

- głosowanie za pomocą kuponów:
Należy wypełnić i wyciąć kupon drukowany w gazecie, a następnie dostarczyć go do naszej redakcji (osobiście lub listownie) na adres: ul. Henryka Pobożnego 19, 76-200 Słupsk. Kupony do głosowania w Plebiscycie będą się ukazywać w piątkowych wydaniach "Głosu".

- głosowanie za pomocą SMS-ów:

Należy wysłać SMS-a na numer 71466 o treści:
GP.KP.xx gdzie xx to numer kandydata z listy, np. GP.KP.45

SMS nie może zawierać polskich znaków. Koszt SMS-a wynosi 1,23 zł z VAT.

Jedna osoba może przesłać dowolną liczbę SMS-ów i kuponów.

Do kiedy można głosować?

na kupony czekamy do 4 marca do godz. 18 na SMS-y czekamy do 6 marca do godz. 24

Skąd pomysł na taki biznes?
- Zawsze chciałam robić to, co lubię. A że aranżacja wnętrz jest moją pasją, to postanowiłam otworzyć taką firmę. Nie ukrywam, że trochę w tym też rodzinnej tradycji, bo rodzice od wielu lat prowadzą hurtownię elektryczną Sepix.

Mając u boku rodziców, którzy od lat działają w branży, było chyba łatwiej?
- Zdecydowanie. Gdyby nie oni, chyba nie dałabym sobie rady. Wprowadzili mnie w biznes, a ja wciąż biorę od nich lekcje. Słupski rynek jest bardzo trudny dla młodych ludzi, którzy chcą otworzyć własną firmę. Nawet najlepszy pomysł nie wypali, jeśli nie ma się pieniędzy na jego realizację i co najważniejsze: nie przekona się do niego innych. To jest w Słupsku właśnie najtrudniejsze. Zgodzę się z tym, co w jednym z wywiadów powiedziała inna uczestniczka tego plebiscytu, że ludzie nie potrafią się cieszyć z tego, że ktoś otwierając firmę, chce zrobić też coś dla miasta i dla ludzi, którzy w nim mieszkają.

To dlatego po studiach wróciła pani do Słupska?
- Wyjechałam na studia, by poznać trochę świata i zasięgnąć inspiracji. Jednak zawsze wiedziałam, że moje miejsce jest tutaj. Słupsk jest przez wielu uważany za zaścianek, a ja chciałabym to zmienić. Dlatego pomyślałam, że warto przemycić do naszego miasta trochę światowego designu i luksusu i otworzyć taki sklep.

A czy w Słupsku jest popyt na luksusowe produkty?
- Oczywiście. U nas też są ludzie zamożni. Problem w tym, że z reguły nie wydają tu swoich pieniędzy, bo przyzwyczaili się jeździć na zakupy do Trójmiasta czy Warszawy. A ja chciałabym, żeby było inaczej. Stąd moja oferta. Jeden sklep, w którym sprzedajemy droższe, luksusowe produkty i drugi, gdzie dostępne są lampy na każdą kieszeń.

To jaki najdroższy żyrandol pani sprzedała.
- Ktoś kupił sobie do prywatnego domu żyrandol za 7 tysięcy złotych. To był jak do tej pory najdroższy zakup w moim salonie.

Czy kobiety w biznesie mają łatwiej czy trudniej?
- Raczej trudniej, bo wciąż silne są stereotypy, według których kobieta prowadząca firmę jest kimś nienaturalnym. Przykładowo, jakiś czas temu przyjechał do nas dyrektor handlowy jednej z firm. W sklepie byłam ja i mój tata, ale ten pan podszedł do mojego taty i to jemu chciał przedstawić ofertę. Najwyraźniej uznał, że jeśli ktoś tu jest właścicielem, to na pewno on, a nie ja.

Jakie jest pani marzenie?
- Zaprojektować swoją własną lampę.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza