Zarezerwowane w tegorocznym budżecie dwa miliony to zważywszy na długą kolejkę oczekujących na mieszkania socjalne nadal kropla w morzu potrzeb. Do liczącej około setki nazwisk listy dochodzą lokatorzy, którzy po sprawach sądowych wytoczonych przez swoje spółdzielnie, otrzymali wyroki eksmisyjne z prawem do lokalu.
Ten lokal powinno udostępnić im miasto. - Ostatni rok przyniósł około 50 takich wyroków - mówi Michał Kujaczyński, rzecznik prezydenta Kołobrzegu. - Jeśli gmina nie jest w stanie zapewnić lokum skazanemu na eksmisję lokatorowi, spada na nią ciężar utrzymania lokalu, który ten nadal zajmuje.
Rozwiązanie, nad którym mają się wspólnie zastanowić prezydent, jego podwładni z wydziału komunalnego Urzędu Miasta i radni, jest ewentualne zainwestowanie w budynek, wznoszony z keramzytu, czyli kruszywa wypalanego z gliny ilastej.
Jak tłumaczy naczelnik wydziału komunalnego Karol Królikowski, zaletą płyt keramzytowych jest ich odporność na wodę, działanie pleśni i grzybów. Co ważne, keramzyt jest niepalny. Ma za to dobre parametry izolacji cieplnej.
Decydując się na budowę, Kołobrzeg poszedłby śladem Kamienia Pomorskiego, gdzie po tragedii pożaru domu socjalnego, w którym wiosną ubiegłego roku zginęły 23 osoby, w tym 13 dzieci, władze zdecydowały się na zainwestowanie w budowle z keramzytu. Tu koszt budowy dwóch trzykondygnacyjnych budynków z łącznie 35 mieszkaniami o pow. od 29 do 36 m kw. wyliczono na prawie pięć milionów złotych.
- W najbliższym czasie prezydent i radni pojadą do Kamienia Pomorskiego by na miejscu dowiedzieć się jak najwięcej o keramzytowych budowlach - mówi Michał Kujaczyński.
W Kamieniu Pomorskim budynki wznosiło konsorcjum EKO, którego lider to Zakład Robót Inżynieryjno - Budowlanych Józefa Spadło z Głowaczowa pod Kołobrzegiem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?