Kołobrzeg> Rusza remont jedenastki

Właściwie nie ma co narzekać na zapas, bo efektem remontu ma być nowa nawierzchnia na odcinku od przejazdu kolejowego przy ul. Koszalińskiej aż za osiedle Podczele. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wyda na poprawę jakości kolejnego kawałka swojej drogi 4,7 mln złotych. Wyłoniony w przetargu wykonawca, Przedsiębiorstwo Robót Drogowo - Mostowych ze Słupska, teoretycznie ma czas na zakończenie inwestycji do listopada. Firma chce jednak by nowa nawierzchnia pojawiła się jeszcze przed sezonem. Potem ma skupić się na budowie nowego, wzmocnionego pobocza, którym będą mogli bezpieczniej niż do tej pory poruszać się piesi.

Inwestycja ma za sobą pociągnąć wycinkę aż 46 lip. Jak powiedział nam kierownik koszalińskiego rejonu GDDKiA, chodzi o drzewa, które w tej chwili zakłócają tzw. trójkąt widoczności przy skrzyżowaniach i zjazdach w boczne drogi oraz zmniejszają widoczność na tzw. łukach wewnętrznych drogi. GDDKiA zdobyła już pozytywną opinię policji i pozwolenie na wycinkę ze starostwa. Wkrótce swoją opinię wyrażą władze miasta.

Kierowcy pokonujący remontowany odcinek zdążyli już zauważyć i odczuć przygotowania do położenia nowej nawierzchni. Drogowcy zdarli już, czyli poddali procesowi frezowania, średnio około trzy centymetry starego asfaltu na całej długości jezdni. - W jego miejsce pojawi się najpierw sześciocentymetrowa warstwa wyrównawcza - powiedział nam Tadeusz Kanas, kierownik Rejony Dróg Krajowych. - Na nią zostanie położona warstwa ścieralna o grubości czterech centymetrów.

Jak usłyszeliśmy, GDDKiA nie przewiduje, by w czasie remontu miało dojść do zatrzymania ruchu na 11-tce. - Podczas prac ruch samochodów będzie się odbywał wahadłowo - wyjaśnił kierownik. Remont rozpocznie się na dziewiątym kilometrze 11-tki, czyli tuż za osiedlem Podczele, a zakończy przed torami na Koszalińskiej.