Przedstawiciele głównego wykonawcy, firmy Media Stadion, weszli na teren budowy w listopadzie ubiegłego roku. Przewidywano, że boisko - uwieńczenie starań, próśb, gróźb i sporów, także politycznych, oddane będzie na przełomie czerwca i lipca. Postęp prac wskazuje na to, że rzeczywiście tak się stanie. Brakuje już tylko drobnych rzeczy wykończeniowych, by na boisku mogły odbywać się regularne treningi i mecze.
Wczoraj w trakcie wizyty "Głosu Pomorza" pracownicy rozkładali na płycie syntetyczną nawierzchnię. Do naciągania sztucznej trawy używano także samochodu. Przy budowie boiska przy ul. Zielonej zastosowano elementy praktycznie z całego świata. - Układana właśnie trawa dotarła nad Słupię z Belgii - mówi Witold Ziembowicz z firmy Media Stadion.
Oświetlenie, a właściwe słupy, na których instalowane będą przyłącza, pochodzą ze Stanów Zjednoczonych. Jeden z nich jeszcze w środę był clony na lotnisku w Warszawie. Maszty oświetleniowe będą wysokie na 18,30 m, będą mieć siłę 500 luksów.
Trybuny, a właściwie trybunki, pochodzą z Hiszpanii. - To dwie mini-trybuny treningowe. Maja po 47 siedzisk - dodaje Ziembowicz. Umiejscowione będą po lewej stronie płyty, patrząc od strony budynku klubowego.
Robotnicy pracujący przy oddaniu nowego boiska będą na rozłożoną trawę kładli jeszcze specjalny granulat. W ten sposób Słupsk wreszcie zyska pełnowymiarowe boisko ze sztuczną nawierzchnią i oświetleniem.
Płyta będzie mieć bardzo duże wymiary: 105 metrów długości i 68 metrów szerokości. Obiekt w Bytowie, na którym często grały zespoły z regionu słupskiego, szczególnie w trakcie przygotowań w zimie, ma wymiar 90x60 m.
Koszty przeznaczone na budowę, wraz z dotacją z Urzędu Marszałkowskiego w Gdańsku, wynoszą około 3 milionów 100 tysięcy złotych.
Płyta pozwoli na ciągłą grę i trenowanie zespołów młodzieżowych, a także pierwszej drużyny. Gryf w swojej historii wciąż narażony był na grę na podmokłej płycie stadionu przy ul. Zielonej. Newralgiczne okresy zaczynały się w październiku, z pierwszymi jesiennymi opadami i trwały do końca marca, gdy słońce wysuszało zimowe roztopy. Teraz przy sztucznej płycie można będzie tego uniknąć.
Budowa płyty usprawni zdecydowanie przygotowania do rundy wiosennej i Gryfa, i zespołów z okolicznych miejscowości. Nie będą musiały jeździć już do Koszalina, Bytowa, Kołobrzegu, by zimą grać sparingi. Będą mieć syntetyczną płytę pod nosem.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?