30 września o północy zakończył się Narodowy Spis Powszechny Ludności i Mieszkań 2021.
Jak informuje Główny Urząd Statystyczny spis powszechny to podstawowe badanie i źródło danych z zakresu statystyki ludności, które pozwala zdiagnozować: „ilu nas jest”, „kim jesteśmy” i „jak żyjemy”. Udział w spisie powszechnym jest obowiązkowy ze względu na jego strategiczne znaczenie dla funkcjonowania systemów informacyjnych państwa, lokalnych samorządów oraz biznesu. Na podstawie uzyskanych danych przedstawiciele administracji publicznej podejmować będą najważniejsze decyzje gospodarcze i społeczne na kolejne lata.
Spis raz na 10 lat
Spisy powszechne realizowane są raz na 10 lat. Spisem powszechnym objęte były: osoby fizyczne stale zamieszkałe i czasowo przebywające w mieszkaniach, budynkach i innych zamieszkanych pomieszczeniach niebędących mieszkaniami, osoby fizyczne niemające miejsca zamieszkania oraz mieszkania, budynki, obiekty zbiorowego zakwaterowania oraz zamieszkane pomieszczenia niebędące mieszkaniami.
Spóźnialscy nie mogą się spisać
Nasz czytelnik zwrócił się do nas z zapytaniem, czy można się jeszcze spisać.
- Sporo miałem na głowie – mówi mężczyzna. – Zachorowała mi żona, musiałem się nią opiekować. Oczywiście wiedziałem o spisie, ale jakoś nie miałem do tego głowy. Rachmistrz do mnie nie dzwonił. Teraz, gdy żona już jest zdrowa przypomniałem sobie o tym obowiązku. Boję się, że mogę zostać ukarany.
Na wyniki będziemy czekać
- Pierwsze wstępne wyniki Narodowego Spisu Powszechnego 2021 zostaną opublikowane już w styczniu 2022 roku, szczegółowych należy się spodziewać na przełomie 2022-2023 roku – wyjaśnia Zbigniew Pietrzak, rzecznik GUS w Gdańsku.
Rzecznik przypomina, że zgodnie z sankcją zapisaną w ustawie o statystyce publicznej odmowa udziału w spisie zagrożona jest karą grzywny w wysokości aż do 5 tysięcy złotych. Jeszcze surowszą odpowiedzialność może ponieść osoba, która poda nieprawdziwe informacje, a to już przestępstwo.
Najpierw policja, potem sąd
Nie oznacza to jednak, że organy karami będą „sypać z rękawa”. Co prawda możliwości spisu było wiele, jednak nie wszyscy, który się nie spisali poniosą konsekwencję. Jeśli po prostu zapomniałeś to zrobić - raczej nie zostaniesz ukarany. Sprawa wygląda nieco inaczej, gdy kategorycznie, uporczywie i notorycznie odmawiałeś udziału w spisie.
- Wobec takich osób będzie złożony wniosek o ukaranie – wyjaśnia Zbigniew Pietrzak. – Wnioskami takimi zajmuje się policja, osoba taka będzie wezwana na przesłuchanie, może odbyć się konfrontacja z rachmistrzem, któremu odmówiło się udziału w spisie. Każda sprawa oceniana będzie indywidualnie. Dopiero sąd zdecyduje, czy taką osobę ukarać.
Jeden wniosek z Tuchomia
Jeden taki wniosek trafił już do bytowskich policjantów.
- Policjanci w związku z zawiadomieniem z Urzędu Statystycznego w Gdańsku, prowadzą postępowanie dotyczące odmowy udzielenia informacji w spisie powszechnym przez 40-letniego mieszkańca Gminy Tuchomie w dniu 24 lipca 2021 roku – potwierdza sierż. sztab. Damian-Chamier Gliszczyński, oficer prasowy komendanta powiatowego policji w Bytowie.
Co z pozostałymi osobami, które się nie spisały? – Będą doszacowane – wyjaśnia Pietrzak. – Dane będą uzupełnione na podstawie źródeł administracyjnych. W tej chwili nie ma już możliwości samodzielnego spisania się.
Z wynikami wcześniejszych badań można zapoznać się na stronie: https://stat.gov.pl/spisy-powszechne/narodowe-spisy-powszechne/.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?