Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszalin> Finał chińskiej afery

Marzena Sutryk, [email protected], Fot. sxc.hu
Po monitorach z Digital View nie ma śladu.
Po monitorach z Digital View nie ma śladu.
Syndyk upadłej chińskiej firmy Digital View przekazał dokumentację linii produkcyjnej pozostałej po monitorach nowemu właścicielowi. To firma Athletic International - ta od produkcji rowerów - kupiła to, co zostało po bratniej spółce.

To nie oznacza jednak, że montaż monitorów zostanie uruchomiony na nowo. - Zakup tej linii wynikał z tego, że chcieliśmy pomóc w rozliczeniu zaległości, jakie powstały po likwidacji Digital View - mówiła Małgorzata Rangosz, sekretarz zarządu. Przypomnijmy, Digital View wynajmował od Athletica halę, za co zresztą firma nie zapłaciła. - Linia będzie czekała, może trafi się na nią kupiec - dodała Małgorzata Rangosz; jej firma zapłaciła za linię (jest bez unijnych atestów) oraz mercedesa busa 110 tys. złotych.

Przy okazji, na specjalnie zwołanej konferencji, syndyk Andrzej Wojtalik zapewnił, że należności wobec 35 pracowników Digital View, którzy zostali na lodzie po tym, jak Chińczycy z DV zniknęli z Polski, zostały w stu procentach wypłacone. - Wypłaciłem prawie 200 tys. złotych z tytułu pensji, urlopów, odpraw oraz ZUS i podatku - mówił Andrzej Wojtalik. - Do sądu trafiła już lista z 17 wierzycielami, którym Digital View jest winne około 900 tys. złotych, wśród nich jest firma Athletic, która niestety, nie otrzyma nic. Na koncie mam jeszcze około 100 tys. złotych - ta kwota zostanie podzielona na koszty postępowania i pomiędzy najważniejszych wierzycieli.

Przypomnijmy, trzy miesiące temu koszaliński Sąd Gospodarczy w błyskawicznym tempie (w jeden dzień) ogłosił upadłość chińskiej fabryki monitorów. - Czułem się zobowiązany, by włączyć się do sprawy, bo głównie za sprawą mojej aktywności powstała tutaj ta fabryka - mówił w piątek prezydent Mirosław Mikietyński. - Byłem więc w ZUS i w sądzie i namawiałem, by jak najszybciej ogłosić upadłość.

Jednocześnie prezydent poinformował, że nie potwierdziły się informacje, że za Chińczykami od monitorów rozesłano listy gończe i że byli to groźni przestępcy. - Sprawdzałem to kilkakrotnie w ABW - nie ma śladu po żadnych listach, nic się nie potwierdziło - stwierdził.

Natomiast według Andrzeja Wojtalika, Ministerstwo Gospodarki cofnęło już zgodę na prowadzenie działalności przez Digital View w koszalińskiej strefie ekonomicznej.

 

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na gp24.pl Głos Pomorza