Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszalin> Mieszkańcy Rokosowa oburzeni nową inwestycją

Marzena Sutryk [email protected] Tel. 094 347 35 99 Fot. Radek Koleśnik
Jerzy Paprocki z ul. Zalesie, jest wściekły, że w sąsiedztwie może stanąć maszt telefonii komórkowej: - To Czarnobyl! Czy to mądre, by lokować maszt wśród domów?! - denerwuje się. W tej sprawie zabierał też głos na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
Jerzy Paprocki z ul. Zalesie, jest wściekły, że w sąsiedztwie może stanąć maszt telefonii komórkowej: - To Czarnobyl! Czy to mądre, by lokować maszt wśród domów?! - denerwuje się. W tej sprawie zabierał też głos na ostatniej sesji Rady Miejskiej.
Mieszkańcy osiedla Rokosowo Południe walczą, by w ich sąsiedztwie nie stanął 18-metrowy maszt telefonii komórkowej. Obiekt ma stanąć na prywatnej działce.

W tym tygodniu ratusz musi zająć się rozstrzygnięciem, co z tym zrobić.

Rok temu, do ratusza, zgłosiła się pracownia projektowa, która w imieniu operatora telefonii komórkowej, złożyła wniosek o wydanie zgody na budowę masztu na prywatnej działce w rejonie ul. św. Wojciecha - Zalesie - Gerberowa. Urząd Miejski przesłał wówczas do okolicznych mieszkańców zawiadomienia o sprawie.

Taki ma obowiązek. Mieszkańcy od razu wystąpili do ratusza z protestem. Na piśmie. - Kto by chciał mieszkać w sąsiedztwie takiego masztu?! Kategorycznie jesteśmy przeciwni tej inwestycji i jej zakazujemy - mówi Zbigniew Bielecki z ul. Gerberowej.

Pod koniec kwietnia, z uwagi na fakt, że w projekcie planu zagospodarowania przestrzennego dla tego rejonu (trwały akurat prace), nie ma mowy o maszcie, zapadła w ratuszu decyzja o zawieszeniu postępowania administracyjnego w tej konkretnej sprawie. Czas zawieszenia mija 2 marca, czyli jutro. - Od tego dnia mamy 65 dni na podjęcie decyzji w sprawie wniosku o postawienie masztu - wyjaśnia wiceprezydent Krzysztof Hołub.

Dodajmy też, że w najbliższy piątek (pokój 310 w urzędzie), wspomniany projekt planu na Rokosowo Południe zostanie wyłożony do wglądu dla mieszkańców. Ci mogą wnosić do niego swoje uwagi. I to właśnie w tym projekcie zakazuje się budowy masztów i urządzeń telefonii komórkowej w tym rejonie. Ostateczna wersja projektu trafi pod obrady Rady Miejskiej. Kiedy? Trudno dziś podać termin.

- Jednocześnie chcę powiedzieć, że my się z takimi inwestycjami w tym rejonie miasta nie zgadzamy. I będziemy bardzo uważnie analizować wniosek inwestora - mówi wiceprezydent. Czy są podstawy, by wniosek został odrzucony? - Dziś tego nie wiem - odpowiada wiceprezydent.

W ratuszu jest jednak złożony raport środowiskowy w tej sprawie przez inwestora i z niego wynika, że oddziaływanie 18-metrowego masztu, który miałby stanąć na 10-metrowym budynku na Rokosowie Południe, jest w granicach dopuszczalnych norm.

- Nie jestem specjalistą w tym temacie, ale lepiej zapobiegać, niż leczyć - komentuje Zbigniew Bielecki. - Wolelibyśmy, żeby na naszym osiedlu taka baza nie powstała i już. Jeżeli ratusz wyda pozytywną decyzję, to będziemy protestować.

Czy teoretycznie każdy na swojej działce może postawić maszt telefonii komórkowej, skoro na dany rejon miasta nie ma obowiązującego planu zagospodarowania, który by tego zakazywał? - Tak, ale musi spełnić wymogi - mówi wiceprezydent. - Zawiadomić strony i przygotować raport oddziaływania na środowisko oraz złożyć wniosek, który jest rozpatrywany przez urząd. Z tym, że nie jest powiedziane, że wniosek zostanie pozytywnie rozpatrzony.

 

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza