Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kronospan Szczecinek likwiduje hałdę

Rajmund Wełnic [email protected] Tel. 94 347 35 99 Fot. Archiwum
Kronospan chciał zbudować przy fabryce elektrociepłownię na biomasę i spalać w niej zwartość hałdy.
Kronospan chciał zbudować przy fabryce elektrociepłownię na biomasę i spalać w niej zwartość hałdy.
Hałda odpadów drzewnych przy Kronospanie powoli znika z pejzażu miasta. Niestety nie wiadomo, kiedy zniknie na dobre.

Nie ma chyba w Szczecinku nikogo, kto płakałby po gigantycznej górze z trocin i innych drewnianych odpadków, która urosła w latach 90. przy ulicach Leśnej i Waryńskiego.

Dziś spora część tego surowca pewnie posłużyłaby do dalszej produkcji płyt lub jako opał, ale wówczas technologie na to jeszcze nie pozwalały.

Nikomu też wówczas to się nie opłacało, skoro stosunkowo taniego drewna było pod dostatkiem, a ceny energii nie szalały tak jak dziś. Kronospan sypał więc górę, bo nie bardzo miał co z odpadami drewna wtedy robić (były np. próby wykorzystywania ich do nawożenia pól).

Hałda jednak od początku była na cenzurowanym. Często dochodziło w niej do samozapłonów, a dymy tlącego się drewna zasnuwały Szczecinek, podobnie jak drobiny trocin rozwiewane przez wiatr. Pojawiały się obawy, jak hałda - a raczej to, co z niej przedostawać się może do ziemi - wpłynie na stan wód gruntowych.

Kronospan poddał więc hałdę rekultywacji - ukształtował coś w rodzaju stożka, obsypał ziemią i nasadził drzew i krzewów. Stan odcieków kontrolowała sieć piezometrów w studniach wokół hałdy.

 

Od ponad dwóch lat wnętrze góry przypomina wielką odkrywkę. Z jej środka wydobywane są odpady drzewne pamiętające pierwsze lata istnienia fabryki.

Przesiana zawartość trafia potem do elektrociepłowni w kraju, które część energii muszą produkować z surowców odnawialnych.

Dodajmy, że i Kronospan chciał zbudować przy fabryce elektrociepłownię na biomasę i spalać w niej zwartość hałdy.

To stało się bezpośrednią przyczyną powstania ekologicznego Stowarzyszenia Terra, której działacze obawiali się, co za substancje trafią do palenisk nowej instalacji z hałdy i pogorszą jakość powietrza nad Szczecinkiem. Inwestycja ostatecznie została zablokowana, ale hałda wciąż znika.

Chcieliśmy ustalić, jak potężna jest kronospanowska hałda, w jakim tempie jej ubywa i kiedy ostatecznie zniknie ze Szczecinka? Takie pytania zadaliśmy Beacie Rafało, rzecznik prasowej firmy. Niestety, nawet w Kronospanie nie są w stanie na to precyzyjnie odpowiedzieć.

- Trudno dzisiaj ocenić, jaka ilość biomasy - głównie kory pochodzącej z korowania drewna, kierowanego do produkcji płyt oraz kawałków drewna i trocin, pochodzących z sortowania zrębków - została zgromadzona na hałdzie w latach jej tworzenia, bowiem z biegiem lat jej gęstość nasypowa ulegała zmianom, a sama hałda została zrekultywowana - odpowiedziała Beata Rafało.

- Zmienia się również nieustannie jej wilgotność, w związku z czym szacowania dotyczące konkretnej ilości obarczone byłyby znaczącym błędem.

Beata Rafało dodaje, że zawartość hałdy wywożona jest regularnie przez uprawnione do tego podmioty, w zależności od zapotrzebowania na rynku biomasy.

Na pozyskanie biomasy z hałdy oprócz zapotrzebowania energetyki wpływają też warunki atmosferyczne - mówi.

- Co do terminu likwidacji hałdy - jest to temat otwarty i obarczony wieloma niewiadomymi, takimi, jak choćby wspomniane powyżej. Dlatego mówienie dzisiaj o jakimś konkretnym terminie jest trudne. Zapewniamy jednak, że dokładamy wszelkich starań, aby hałda została zlikwidowana jak najszybciej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza