Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ksiądz idzie do psychiatry

Teresa Grosman
Piotr T. pojedzie na długotrwałe badania do kliniki psychiatrycznej.
Piotr T. pojedzie na długotrwałe badania do kliniki psychiatrycznej.
Prokurator wstrzymał się z wydaniem aktu oskarżenia na księdza Piotra T. z podczłuchowskiej Dębnicy. Psychiatrzy zalecili dłuższą obserwację byłego duchownego podejrzanego o molestowanie ministrantów.

W ten sposób rozpoczęcie procesu może się odwlec nawet o miesiąc. - Pod koniec września Piotr T. został poddany w więzieniu badaniom psychiatrycznym - mówi Stanisław Tocha, szef człuchowskiej Prokuratury Rejonowej. - Biegli po badaniu podejrzanego doszli do wniosku, że potrzebna jest obserwacja sądowo-psychiatryczna. Będzie ona przeprowadzona w specjalistycznej placówce służby zdrowia.
Dopiero po zakończeniu obserwacji prokuratura sporządzi akt oskarżenia. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wyniki tych badań mogą bardzo wpłynąć na to, co się w treści oskarżenia znajdzie.
Przypomnijmy, Piotr T. zniknął nagle z dębnickiej parafii w maju, gdzie przez rok był proboszczem. Razem z księdzem zniknęła także spora suma parafialnych pieniędzy. W tym samym czasie słuch zaginął także po dwóch 15-letnich ministrantach ze Starogardu Gdańskiego, gdzie T. był wcześniej wikarym w parafii Świętej Katarzyny. Po tygodniu do domu wrócił jeden z chłopców. Ojciec drugiego zaniepokojony nieobecnością dziecka powiadomił policję w Starogardzie. Odnalezieni chłopcy składali szokujące zeznania: ksiądz miał ich rozpijać, użyczać narkotyki oraz - co najbardziej bulwersowało - molestować nieletnich. Sprawą zainteresowała się człuchowska prokuratura, za księdzem wydano list gończy. Tydzień później Piotr T. wpadł w ręce policji podczas rutynowej kontroli. Został aresztowany na trzy miesiące. W tym samym czasie w Starogardzie Gdańskim na światło dzienne wyszła sprawa molestowania ministrantów przez kościelnego w parafii, w której przez trzy miesiące przebywał Piotr T. Jednak zdaniem prokuratorów ze Starogardu i Człuchowa oba wątki powinny być rozpatrywane osobno.
- Mam nadzieję, że akt oskarżenia zostanie sporządzony w listopadzie - dodaje prokurator Tocha. - Proces powinien rozpocząć się jeszcze w tym roku.
Piotr T. przebywa obecnie w zakładzie karnym w Czarnem koło Człuchowa. Nie przyznaje się do winy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza