Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lębork nie chce oddać czołgu do muzeum

Grzegorz Bryszewski [email protected]
Na lęborski czołg ostrzy sobie zęby już drugie polskie muzeum militarne. Samorządowcy nie zamierzają go jednak oddać.
Na lęborski czołg ostrzy sobie zęby już drugie polskie muzeum militarne. Samorządowcy nie zamierzają go jednak oddać. Fot. Krzysztof Falcman
Muzeum Eksploracji w Przeźmierowie w Poznańskiem zwróciło się z prośbą o przekazanie czołgu-pomnika IS-2, który stoi w parku Chrobrego w Lęborku. Urzędnicy i mieszkańcy chcą jednak, by czołg został w Lęborku.

Pierwszy pomysł, aby mocarny i też unikatowy (w kraju jest tylko kilka jego egzemplarzy) czołg IS-2 z parku Chrobrego przekazać do muzeum pojawił się w 2008 roku. Wówczas chodziło o Muzeum Broni Pancernej w Żaganiu (w budowie), a prośby wpłynęły od najwyższych dowódców wojskowych.

Radni przegłosowali przekazanie czołgu, a w ustawie pojawiała się też informacja, że czołg-pomnik ma trafić do tego konkretnego muzeum. Ta placówka nie powstała jednak do dzisiaj, a czołg dalej stoi w parku Chrobrego.

Przedstawiciele Muzeum Eksploracji w Przeźmierowie chcieliby, by jednak widzieć lęborski pomnik u siebie. Z prośbą o przekazanie IS-2 zwrócili się już do urzędników miejskich dwukrotnie. W pierwszym liście z końca marca powołują się na zgodę radnych na przekazanie czołgu do Żagania i proponują oddanie czołgu do ich placówki.
- Mamy doświadczenie z obchodzeniem się z militariami, czołg będzie odnowiony, postaramy się też go uruchomić - piszą w liście.

Na to pismo urzędnicy odpowiedzieli jednak odmownie, kolejne, w którym przedstawiciele muzeum ponawiają swoją prośbę o przekazanie pomnika, nadeszło do urzędu miejskiego 11 maja.

- Podtrzymam swoje stanowisko z poprzedniego listu, gdzie napisałem przedstawicielom muzeum, że nie widzę możliwości spełnienia ich prośby - informuje Włodzimierz Klata, burmistrz Lęborka. - Nie będziemy w tej sprawie kierować nowej uchwały do rady miejskiej.

Burmistrz podkreśla, że wcześniejsze przyzwolenie rady - a nie nakaz - dotyczyło wyłącznie ewentualnego Muzeum Broni Pancernej w Żaganiu.

- To sprawa innej rangi. Nasz gest przekazania czołgu do muzeum o charakterze państwowym miał wymiar wysoce patriotyczny, przyczyniający się do upowszechniania w skali ogólnopolskiej tradycji oręża polskiego. Nie jestem zainteresowany promowaniem wyłącznie obcego miasta czy wręcz prywatnej inicjatywy. Natomiast rozgłos wokół lęborskiego IS-2 zapewne wykorzystamy do promocji samego Lęborka - dodaje Klata.

Miasto nie planuje konkretnych działań marketingowych związanych z czołgiem, być może zamieszanie z nim związane sprawi, że Lębork stanie się bardziej popularny i rozpoznawalny. - Jeszcze w trakcie wcześniejszych prób przekazania czołgu do Żagania spotkałem przy nim turystów z Wejherowa. Tłumaczyli, że sami mają problem ze swoim czołgiem i przyjechali specjalnie po to, aby zobaczyć i sfotografować nasz - wspomina burmistrz.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza