Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lęborskie przedszkola walczą o dopłaty

Grzegorz Bryszewski
Lęborskie przedszkola niepubliczne (na zdjęciu Przedszkole Baśniowe) wciąż walczą o wysokość dopłat ze strony miasta.
Lęborskie przedszkola niepubliczne (na zdjęciu Przedszkole Baśniowe) wciąż walczą o wysokość dopłat ze strony miasta. Grzegorz Bryszewski
Przedszkola niepubliczne walczą z urzędnikami miejskimi o - ich zdaniem - zbyt małe dopłaty oświatowe. Skarga w tej sprawie rozpatrywana jest przez Wojewódzki Sąd Administracyjny.

Poszło o sposób wyliczania subwencji na jednego przedszkolaka przez urzędników miejskich, który określono w uchwale radnych w lutym ubiegłego roku. Przepisy wyraźnie mówią, że taka dotacja w przypadku przedszkoli niepublicznych wynosi maksymalnie 75 procent wydatków bieżących ponoszonych na jedno dziecko w placówkach publicznych.

Miasto ustalając, co dokładnie stanowią "wydatki bieżące", wyłączyło z tej pozycji koszty na stołówki. Ta zmiana oznaczała, że placówki niepubliczne otrzymały o około 100 złotych mniejszą kwotę na jednego malucha.

Z taką interpretacją przepisów nie zgadzały się jednak przedszkola niepubliczne, których pracownicy podkreślali także, że absurdalna jest sytuacja, gdy koszty i przeróżne opłaty rosną, a zmniejszają się pieniądze przekazywane przez miasto na przedszkola. O wycofanie się z takiej decyzji przedszkola niepubliczne prosiły podczas spotkań z urzędnikami miejskimi, burmistrzem i przewodniczącym rady miejskiej. W tej sprawie właściciele przedszkoli zwrócili się także do przedsiębiorców prowadzących takie placówki w Chojnicach. Tam miał miejsce podobny spór z urzędnikami, w którym obronną ręką wyszły właśnie przedszkola niepubliczne.

Skargę na sposób naliczania subwencji wysłano także do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Na temat sytuacji wypowiadali się również radni, a większość z nich stanęła po stronie miasta.

Gdy temat opisywaliśmy na łamach "Głosu Pomorza" na początku roku, urzędnicy miejscy czekali na pisma z prośbą o interpretację ze strony Ministerstwa Edukacji Narodowej. Jak ustaliliśmy, ten dokument już trafił do przedszkoli i urzędników miejskich. Różne są jednak interpretacje tego pisma.

- Pismo, które otrzymał UM z MEN, jednoznacznie stwierdza, iż wyłączanie z podstawy naliczania dotacji kosztów związanych ze stołówką jest nieprawidłowe i tym samym potwierdza naszą opinię w tej sprawie. Jednocześnie resort sugeruje, iż powinno się dokonać innego pomniejszenia dotacji, tj. o wpłaty rodziców i wyżywienie. W konsekwencji dotacja dla przedszkoli pozostaje mniej więcej na poziomie z roku 2011. Jednak naszym zdaniem nie można odliczać opłat rodziców za pobyt dzieci w przedszkolu, ponieważ taki zapis pojawia się w projekcie zmiany ustawy o systemie oświaty i ma zostać wprowadzony dopiero od 2013 roku - uważa Marta Bomba, wicedyrektor Przedszkola Baśniowe w Lęborku.

Alicja Zajączkowska, wiceburmistrz Lęborka, zaznacza jednak, że opinia resortu jest niejednoznaczna.

- Przedstawiciele MEN w niektórych aspektach obliczania dotacji stoją po stronie miasta, w innych miejscach uważają za słuszną argumentację przedszkoli niepublicznych. Dla nas ogromnie istotny jest jednak zapis, że taka opinia nie jest wiążąca w całej sprawie i stanowi tylko interpretację resortu obowiązujących przepisów. Ostateczne znaczenie będzie więc dla nas miała decyzja WSA - zaznacza wiceburmistrz Lęborka.

Poboczną sprawą sporu z UM Lębork jest powstanie Pomorskiego Stowarzyszenia Przedszkoli Niepublicznych, które założono w listopadzie ubiegłego roku. Wspólny i istotny problem sprawił, że obiekty, które teoretycznie powinny ze sobą konkurować, działają teraz wspólnie. Aktualnie w tej organizacji działa 25 przedszkoli niepublicznych z rejonu Pomorza. Przedstawiciele tego stowarzyszenia zwrócili się o opinie na temat dotacji do Ministerstwa Finansów. W przesłanym dokumencie jednoznacznie określa się, że podstawę do naliczania dotacji dla placówek niepublicznych stanowią wszystkie wydatki bieżące ponoszone w przedszkolu publicznym w przeliczeniu na jedno dziecko.

- W tej chwili czekamy na rozprawę i decyzję sądu, który już jednoznacznie określi sposób, w jaki powinny być wyliczane przez UM dotacje dla przedszkoli niepublicznych - podkreśla Marta Bomba.
WSA ma się zająć sprawą dotacji z Lęborka 11 kwietnia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza