LOT Ustka ma nowego prezesa

Dotychczasowy prezes us­teckiej LOT Jerzy Kołakowski złożył rezygnację 23 lutego. Wpływ na tę decyzję miała opinia prawna przygotowana przez Aleksandrę Tyburską, radcę prawnego Urzędu Miejskiego w Ustce, z której wyni­ka, że dochodziło do konfliktu interesów.

Zgodnie z ustawą o samorządzie gminnym małżonek radnego nie może peł­nić żadnej funkcji związanej z zarządzaniem lub kontrolą firmami czy stowarzyszeniami działającymi z wykorzystaniem mienia gminy. Tymcza­sem żona Jerzego Kołakowskiego jest miejską radną i ma prawo decydować, ile miejskich pieniędzy będzie wpłacanych na konto LOT jako składka członkowska miasta, a LOT--em kierował jej mąż.

Czytaj też: Rozpoczęto budowę kompleksu Uzdrowisko Ustka

Członkowie stowarzyszenia wybrali więc nowego prezesa – Jacka Traczyka, przedstawiciela spółki Promenada, skupiającej właścicieli i dzierżawców obiektów na usteckiej promenadzie.

Traczyk był jednym z założycieli Lokalnej Organizacji Turystycznej w Ustce. Odszedł z niej w 2006 roku po konflikcie z ówczesnym burmistrzem Jackiem Graczykiem, dotyczącym narzuconych przez miasto wysokich stawek za dzierżawy na promenadzie.

Nowy prezes chce zreformować stowarzyszenie. – Chcę podzielić je na sekcje: gastronomików, hotelarzy, małych i większych przedsiębiorstw powiązanych z Ustką – wylicza.

Traczyk deklaruje także zacieśnienie współpracy z ustec­kim samorządem. – Nie wyobrażam sobie pracy bez udziału Urzędu Miejskiego. Ustka w końcu jest jednym z najważniejszych człon­ków naszego stowarzyszenia – podkreśla.

Czytaj też: W Ustce latem zapłacisz za parking

Przed nowym prezesem wkrótce pierwszy sprawdzian. Nieuchronnie zbliża się sezon turystyczny. – Jeszcze przed sezonem razem z dyrektorem biura LOT przejrzymy sprawy związane z funkcjonowaniem organizacji i jej finansami. Czeka nas jeszcze odbiór sprzętu komputerowego ufundowanego przez zarząd województwa. Później zajmę się reformowaniem stowarzyszenia.