Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ludzi starych jest coraz więcej, jak im pomóc?

Monika Zacharzewska [email protected]
W słupskim szpitalu na oddziale chirurgii starsi pacjenci zajmują 80 procent łóżek. Na zdjęciu opiekująca się nimi pielęgniarka Jolanta Calak.
W słupskim szpitalu na oddziale chirurgii starsi pacjenci zajmują 80 procent łóżek. Na zdjęciu opiekująca się nimi pielęgniarka Jolanta Calak. Kamil Nagórek
Na szpitalnych oddziałach już większość pacjentów to ludzie starsi i będzie ich lawinowo przybywać. Na Akademii Pomorskiej odbyła się konferencja na ten temat.

Starzenie się społeczeństwa to problem, z którym muszą zmierzyć się wszystkie rozwinięte kraje świata. Główny Urząd Statystyczny szacuje, że do 2030 roku średni wiek mieszkańca Polski, który obecnie wynosi on około 37 lat, wzrośnie do ponad 45 lat, z tendencją do dalszego wzrostu.

Przeciętna długość trwania życia rośnie. Na wydłużenie życia ma wpływ stała poprawa sytuacji bytowej i rozwój medycyny.

- Obecnie w Polsce jest około pięciu milionów osób powyżej 65. roku życia. Dwa procent z nich to obłożnie chorzy, a aż 17 procent ma problem z poruszaniem się w obrębie mieszkania - przytacza statystyki dr Krystyna Homenda z Instytutu Nauki o Zdrowiu Akademii Pomorskiej. Słupska uczelnia jest współorganizatorem konferencji szkoleniowej Polskiego Towarzystwa Pielęgniarskiego "Dobre praktyki w pielęgniarstwie. Kompleksowa opieka geriatryczna".

Uczestnicy spotkania zwrócili uwagę, że w starzejącym się społeczeństwie kłopotem jest nie tylko jakość opieki nad osobami starszymi, ale też jej dostępność.

- Mam kontakt z pielęgniarkami w szpitalu i wiem, że jest deficyt personelu - mówi dr Kazimiera Hebel, przewodnicząca koła PTP w Słupsku, adiunkt na AP. - Na większości szpitalnych oddziałów większość chorych to pacjenci geriatryczni, którym pielęgniarki muszą poświęcić więcej czasu. I muszą się nauczyć, którym i jak pomóc. Na kursach tego nie uczą, więc po to jest dzisiejsza konferencja.

O tym jak wielu jest w szpitalach pacjentów geriatrycznych, przekonaliśmy się np. na słupskiej chirurgii i ortopedii, którą odwiedziliśmy kilka tygodni temu. Jak przyznały nam wtedy pielęgniarki tego oddziału, tam tacy pacjenci zajmują 80 procent łóżek.

Natomiast dr Agnieszka Grochulska, specjalistka do spraw rehabilitacji, zwróciła uwagę, że w ciągu minionego roku zaledwie 13 procent osób starszych skorzystało z rehabilitacji, a jednocześnie dowodziła, że taka systematyczna rehabilitacja przedłuża sprawność tych ludzi, poprawia zdrowie, jednocześnie obniża poziom stresu i poprawia samopoczucie. Tylko że w Słupsku zapisując się dziś na rehabilitację, trzeba czekać do... listopada.

- Owszem, powstają oddziały geriatryczne i neurogeriatryczne oraz kolejne domy opieki społecznej, jednak ustawiają się do nich bardzo długie kolejki - dodaje dr Kazimiera Hebel.

- Drugą kwestią jest sprawa ubezpieczenia społecznego i odpłatności za te usługi. W Niemczech czy Hiszpanii jest gwarantowana profesjonalna opieka domowa dla starszych ludzi. Świadczą ją m.in. polskie wykwalifikowane pielęgniarki.

U nas za ewentualną opiekę domową nad starszą, schorowaną osobą płaci rodzina lub koszty są potrącane z emerytury seniora.
- Na szczęście aktywne włączanie się rodziny w rehabilitację osób starszych jest coraz powszechniejsze. Na słupskim oddziale neurologii są organizowane cykliczne spotkania dla rodzin chorych, na których lekarze, rehabilitanci i pielęgniarki wyjaśniają rodzinom chorych, jak opiekować się nimi w domu - mówi Agnieszka Grochulska.

Natomiast Akademia Pomorska przystąpiła właśnie do konkursu na nieodpłatne przeszkolenie 35 osób w wieku powyżej 50 lat, aby zostały certyfikowanymi opiekunami osób starszych w ich domach i ośrodkach pomocy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza