Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Majątek słupskich rajców: Jeden ma tylko garaż, a niektórzy działki o milionowej wartości

Fot. Krzysztof Tomasik
Słupscy radni tworzą prawo lokalne w mieście. Większość czasu zajmuje im jednak codzienne życie, czyli zarabianie pieniędzy.
Słupscy radni tworzą prawo lokalne w mieście. Większość czasu zajmuje im jednak codzienne życie, czyli zarabianie pieniędzy. Fot. Krzysztof Tomasik
Oświadczenia majątkowe słupskich rajców pojawiły się już w internecie. Ich lektura mówi dużo o zaradności naszych samorządowców. Są wśród nich jednostki wybitne, jak Karolina Cetera z PO, która w wieku 31 lat ma nieruchomości warte 8,6 mln zł.

Komentarz dnia

Komentarz dnia

Radni przed wyborcą nie uciekną

Michał Kowalski
[email protected]

Oświadczenia majątkowe są jawne od kilku lat. I dobrze. Radni musza czuć oddech jawności na swoich plecach. Dzięki temu można się też dowiedzieć, jak każdy z nich sobie radzi w życiu. Bo to może się przełożyć na jakość tego, co robią w radzie. Czyli faktycznie służy to nam wszystkim.

Karolina Cetera prowadzi prywatny interes: kupno i sprzedaż nieruchomości, oraz usługi budowlane. W ubiegłym roku zanotowała stratę 68 tys. zł. Jednak całość jej majątku wygląda imponująco. Jeden dom o powierzchni 520 m.kw., oraz własność połowy drugiego o powierzchni 220 m.kw. Do tego kilka działek. Łącznie deklarowana wartość majątku wynosi 8,6 mln zł.

Z drugiej strony trudno nie zauważyć, że radna PO ma sporo zobowiązań. To m.in. pół miliona franków szwajcarskich na budowę domu, drugie pół na działalność gospodarczą . Do tego jeszcze kredyty na wydatki bieżące prywatne i firmowe zaciągnięte w kilku bankach - łącznie na prawie 300 tys. zł. Na koniec karta kredytowa z limitem 25 tys. zł.

- Trzeba ryzykować, żeby osiągnąć coś w życiu. Jak ktoś się boi to nie będzie nic miał. Jakbym się bała, to nic bym nie robiła. Prowadzę dużą inwestycję na ulicy Kaszubskiej. Liczę na to, że wydatki się zwrócą - powiedziała nam Cetera.

Na drugim biegunie finansowym słupskich radnych znajduje się Tadeusz Bobrowski, szef klubu radnych PiS, który posiada tylko mieszkanie spółdzielcze własnościowe o powierzchni 60 m.kw. z deklarowaną wartością jedynie 60 tys. zł, suma jak na słupskie warunki wydaje się zaniżona.

Rajca ma aż 146 tys. zł zobowiązań wynikających z wyroków sądowych. - To były sprawy cywilne związane z prowadzoną przez mnie firmą, która upadła w 2002 roku.

Sąd doszedł do wniosku, że zbyt późno ogłosiłem upadłość. Sprawa jest jeszcze na etapie kasacji, ale zobowiązania wpisałem w oświadczenie, żeby nie było, że coś ukrywam - tłumaczy Bobrowski.

Przeciwieństwem radnej Cetery jest także jej klubowy szef, czyli Zdzisław Sołowin, przewodniczący Rady Miejskiej. Według oświadczenia majątkowego posiada on tylko... garaż (18 m.kw. wartości 13 tys. zł.) i nissana almerę rocznik 2003.

- Mieszkanie przepisałem zgodnie z obietnicą na syna. W dalszym ciągu w nim mieszkam. Ot, cała tajemnica - stwierdza Sołowin.

Młodzi w radzie starają się dorabiać. Paweł Szewczyk (SLD) mimo, że jest zatrudniony w Przedsiębiorstwie Gospodarki Mieszkaniowej na osiem godzin dziennie, to dodatkowo jest w stanie handlować nieruchomościami.

- Moja prywatna działalność nie odbywa się kosztem pracy w PGM - zapewnia rajca. Na razie wychodzi mu ona średnio. W zeszłym roku poniósł na niej stratę 25 tys. zł. Szewczyk zgromadził już jednak całkiem przyzwoity majątek. Ma trzy działki rolno - budowlane wartości 200 tys. zł i mieszkanie o powierzchni 56,90 m.kw. Ale ma też dwa kredyty na łączną kwotę 160 tys. zł.

Ostoją spokoju w finansach radnych, bo nie ma wielkich kredytów, jest Krzysztof Kido (Tylko Słupsk), który konsekwentnie buduje swoją firmę "Polger - Kido" - branża rolna. W ubiegłym roku osiągnął z tego tytułu ponad 100 tys. zł zysku.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza