Przypomnijmy, że doniesienie złożyli mieszkańcy wsi. Oskarżyli o krwawe safari myśliwych z koła łowieckiego Koliber w Warszawie, które w okolicach Turska ma swój obwód łowiecki.
Członkami koła są m.in. oficerowie Biura Ochrony Rządu. - Zgłoszenie dotyczyło trzech przypadków. W dwóch sprawę umorzyliśmy z braku dostatecznych danych. W jednym stwierdziliśmy przestępstwo, ale nie udało się wykryć sprawców. Stąd też jest umorzenie - mówi Dariusz Iwanowicz, prokurator rejonowy w Miastku.
Prokurator zdradza, że w ostatnim przypadku jedynym dowodem były zeznania mieszkańca. Na tej podstawie uznano, że było przestępstwo. - To spójne, wyczerpujące i wiarygodne zeznania - ocenia Iwanowicz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?