Miasto chce podnieść czynsze o 150 procent!

Będą ją rozpatrywać już na najbliższej sesji Rady Miejskiej. Projekt uchwały, który jest przygotowywany w ratuszu, zakłada całkowitą zmianę filozofii ustalania opłat czynszowych.

Teraz stawka bazowa opłaty za jeden metr kw. wynosi 4,46 zł. Realnie jednak większość najemców płaci mniej - od 2,50 do 2,70 zł za metr kw., gdyż obowiązuje także system zniżek i podwyżek związanych z położeniem i wyposażeniem mieszkania. Wyjątkiem są nowe budynki miejskie, gdzie obowiązuje stawka bazowa powyżej 6 zł.

Przygotowywana właśnie uchwała ma te zasady radykalnie zmienić. Od stycznia 2013 roku słupski ratusz chce się wzorować na rozwiązaniach stosowanych m.in. w Gdańsku, gdzie podstawą określania stawki bazowej czynszu jest wartość odtworzeniowa budynku. W efekcie według obecnych stawek za metr kw. wynajmowanego mieszkania trzeba by płacić 9,91 zł.

Jednak nie zawsze, bo od tej stawki mają być odliczane zniżki techniczne i dochodowe. Te pierwsze najemcy mieszkań komunalnych już znają, bo w Słupsku stosowano system zniżek i podwyżek stawki bazowej w zależności od położenia i wyposażenia technicznego mieszkania.

Drugi typ zniżek ma dotyczyć dochodów, które osiągają najemcy mieszkań komunalnych. Proponowana zasada jest prosta: jeśli masz wysokie dochody, zniżka będzie niższa. Np. czteroosobowa rodzina, która zajmuje 50-metrowe mieszkanie, będzie mogła uzyskać maksymalną, 60-procentową zniżkę, jeśli miesięczny dochód na członka rodziny nie przekroczy 618 zł.

- Zniżki dochodowej nie uzyskają te rodziny, w których dochód na jedną osobę przekroczy 1090 zł miesięcznie, a w przypadku gospodarstw jednoosobowych 1456 zł - mówi Anna Grabuszyńska, dyrektor Wydziału Gospodarki Komunalnej, Mieszkaniowej i Ochrony Środowiska w słupskim magistracie.

Według przygotowywanego projektu na zniżki nie mogą też liczyć osoby, które samotnie mieszkają w bardzo dużych mieszkaniach. - Chcemy odzyskiwać duże mieszkania, które mogłyby zajmować duże rodziny - wyjaśnia dyr. Grabuszyńka.

Zniżki techniczne i dochodowe będą łączone, ale razem nie będą mogły przekraczać 60 procent stawki bazowej. Po ich zastosowaniu najemca będzie mógł korzystać z systemu dodatków mieszkaniowych, jeśli taki będzie mu przysługiwał.

Z jaką wysokością czynszu musiałaby się liczyć rodzina zajmującą 50-metrowe mieszkanie?

- W przypadku mieszkań, w których obecnie stawka bazowa wynosi 4,46 zł za metr kw., realny czynsz wynosi około 115 zł. W nowym systemie po zastosowaniu obniżek technicznych wynosiłby blisko 350 zł. Od tego można by odjąć jeszcze zniżki dochodowe, ale te ostatnie są na razie niewiadomą, bo nie znamy realnych dochodów najemców mieszkań komunalnych. Zależy nam na tym, aby osoby mające niskie dochody mogły korzystać z pomocy finansowej, a dobrze sytuowane ponosiły pełne koszty związane z opłatami mieszkaniowymi. Uważamy, że ten system będzie sprawiedliwy - mówi dyr. Grabuszyńska.

Co na to radni? Generalnie zmiany akceptują radni lewicowi. Tadeusz Bobrowski, szef Klubu Radnych PiS, uważa natomiast, że nie można się godzić na tak radykalną podwyżkę czynszów, dopóki w ratuszu nie dojdzie do widocznych oszczędności. Według niego przykładem niepotrzebnych wydatków jest 13-osobowy gabinet prezydenta miasta.

Z kolei Krystyna Danilecka-Wojewódzka, szefowa Klubu Radnych "Nasz Słupsk" uważa, że czynsze muszą odpowiadać realnym potrzebom związanym z utrzymaniem budynków. Ale jednocześnie system obniżek musi zapewniać ochronę osobom o niskich dochodach.