Jeden z sąsiadów ponad 80-letniego mężczyzny ze Słupska, z ul. Zygmunta Augusta zadzwonił do nas z alarmująca informacją.
- To starszy, schorowany pan. Znosi do mieszkania mnóstwo śmieci, ciągle je gromadzi. Przez to na całej klatce potwornie śmierdzi. Co gorsza, drzwi do jego lokalu nie domykają się. Nie ma w nich zamka, ani nawet klamki - mówi mężczyzna.
- Nie chodzi już nawet o komfort mieszkania w sąsiedztwie, choć jest kiepski, ale o bezpieczeństwo tego mężczyzny. On jest zupełnie sam. Nikt go nie odwiedza, nie opiekuje się nim, nie interesuje się, co u niego słychać. Kilkakrotnie informowaliśmy o nim pracowników pomocy społecznej, ale sytuacja się wcale nie zmienia.
Zobacz także: Schorowana sąsiadka niepokoi lokatorów przy ul. Rejtana w Słupsku
Lokatorzy informowali już o sytuacji starszego sąsiada również władze spółdzielni mieszkaniowej, policję i straż miejską. Twierdza, że wszystko na próżno. Sytuacja nie zmieniła się od kilku tygodni.
I prawdopodobnie nieprędko się zmieni, bo mężczyzna nie jest ubezwłasnowolniony, może sam o sobie decydować, a pomoc pracowników socjalnych odrzuca, bo twierdzi, że sobie dobrze radzi.
- Znamy sprawę nie od dziś, choć ten pan nie jest naszym podopiecznym - przyznaje Klaudiusz Dyjas, dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Słupsku. - Starszy mężczyzna rzeczywiście znosi do mieszkania różne rzeczy, ale to jego mieszkanie, a on nie jest ubezwłasnowolniony. Mamy wolny kraj i dopóki autonomicznie o sobie decyduje, może robić, co chce.
Zobacz także: Pomoc lekarza na przycisk. W Słupsku rusza program teleopieki (wideo)
Dodaje, że urzędnicy złożyli już wniosek do prokuratury, żeby sprawdzono, czy jest konieczność ubezwłasnowolnienia mężczyzny.
- Dopóki nie jest ubezwłasnowolniony, nie musi nikogo słuchać. Na razie ma on swoje świadczenia i twierdzi, że sobie dobrze radzi. Proponowaliśmy mu pomóc, ale jej nie chce. Do niczego go nie zmusimy - dodaje szef słupskiego MOPR.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?