Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy ulicy Wczasowej w Słupsku chcą równej drogi

Kamil Nagórek
Mirosław Szymański pokazuje dziury przy ulicy Wczasowej.
Mirosław Szymański pokazuje dziury przy ulicy Wczasowej. Kamil Nagórek
Lokatorzy słupskiej ulicy Wczasowej mają wrażenie, że urzędnicy już dawno o nich zapomnieli. Przy ich domach nigdy nie pojawił się chodnik, a po piaszczystej drodze nie da się jeździć.

Ulica Wczasowa znajduje się na osiedlu Ryczewo. Pan Mirosław Szymański mieszka tam od połowy lat 80. ubiegłego wieku. Poza nim w domkach jednorodzinnych mieszka ponad dwadzieścia rodzin.

- To bardzo spokojna ulica, ale mamy tu mnóstwo problemów - mówi Mirosław Szymański. - Stan techniczny drogi woła o pomstę do nieba. Od kiedy tu mieszkam, nic nie zmieniło się na lepsze. Nie mamy chodników po żadnej stronie ulicy, a nawierzchnia od lat usypana jest z pasku.

Mieszkańców najbardziej denerwuje fakt, że inne pobliskie drogi są asfaltowe, a niektóre nawet wyłożone polbrukiem.

- Wystarczy spojrzeć na odnogi ulicy Kaszubskiej - mówi Andrzj Ginter, mieszkaniec ulicy Wczasowej. - Wiele z nich prowadzi do lasu, a są pięknie wyrównane i aż przyjemnie się po nich jeździ. Mam wrażenie, że urzędnicy bardzo dawno u nas nie byli, a mieszka tu coraz więcej ludzi. Na naszej ulicy nie ma nawet znaków drogowych. Poza tym ulica Wczasowa w razie ewentualnego remontu ulicy Sportowej mogłaby pełnić funkcję wygodnego objazdu.

Lokatorzy ulicy twierdzą, że stan drogi jest najgorszy po deszczach. Wtedy piesi brodzą w błocie po kostki.

- Po ulewie wprost nie da się tędy przejść - mówi pan Mirosław. - Wszędzie jest pełno kałuż. Niektóre są tak głębokie, że nie widać w czasie jazdy, czy przypadkiem nie zahaczy się tłumikiem o wystające kamienie. Właściciel jednej z nie istniejących już firm położył płyty przed swoją posesją. Miały one pełnić funkcję chodnika. Dostał za to potem mandat. Nikt z nas potem nie popełnił tego błędu.

Także latem i zimą mieszkańcy narzekają na stan swojej drogi.

- Droga jest piaszczysta, wiec w czasie upałów nie da się nawet otworzyć okna, bo cały kurz i pył wpada do naszych domów - twierdzi Andrzej Wilczyński, mieszkaniec ulicy. - Zimą, w czasie mrozów tworzą się niebezpieczne muldy, na których można wywinąć orła. Ziemia staje się zbita, więc trzeba nauczyć się, jak samochodem omijać dziury. Kiedy śnieg topnieje, piach wręcz rozjeżdża się pod nogami, a buty zapadają.

Mieszkańcy twierdzą, że problem ze stanem drogi zgłaszali do Zarządu Dróg Miejskich już w 2002 roku.

- Dzwoniliśmy w tej sprawie nie raz w ciągu ostatnich lat, ale nikt nam nie pomógł - dodaje pan Mirosław. - Nikt na nas nie zwraca uwagi. Piaskarka pojawiła się na naszej ulicy dopiero kilka dni po ostatnich opadach śniegu.
O zdanie na temat ewentualnego remontu ulicy zapytaliśmy dyrektora słupskiego Zarządu Dróg Miejskich.

- Radni zgłosili już wniosek w sprawie remontu ulicy Wczasowej - mówi Wiesław Kurtiak, dyrektor ZDM. - Teraz czekamy na budżet. Remont ulicy będzie miał miejsce prawdopodobnie jeszcze w tym roku. Planujemy tam zainstalowanie oświetlenia na ulicy, położenie nawierzchni jezdni oraz wykonanie chodników.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gp24.pl Głos Pomorza